Prolog

2.1K 139 21
                                    

– Muszę iść – całuje jej ramię, ale nie patrzy jej w oczy, jakby wiedział, że to, co robi jest złe. Ona też nie była bez winy, ale to na nią zwalał całą odpowiedzialność za te sytuacje.

Uwiodła go.

Powtarzał to w kółko jej, jak i przed samym sobą.

Nie wiedział, czy to był błąd, ale wiedział, że do siebie nie pasowali. Ona była jak zapalarka. Rozpalała w nim ogień, podpalając samą siebie. Sądził, że ona doskonale zna konsekwencje tego, co robią. Czasem był tak wściekły na siebie, że wykrzykiwał jej to w twarz.

– Co, gdybym powiedziała, że chcę, żebyś został? – przewraca się na bok i dotyka jego pleców.

– Powiedziałbym ci to, co zawsze – on wie, że musi iść i wie, że jeśli zostanie coś się zmieni.

– Dlaczego z nią jesteś? Dlaczego do mnie zadzwoniłeś?

Tu go miała. To on do niej zadzwonił. W jednej chwili siedział na zajęciach, a w drugiej przypomniał sobie o niej. O tym jak siedzi w swoim mieszkaniu i robi ten gówniany makijaż, którego on tak nienawidzi. Wtedy przypomina sobie o tym, że nie ma prawa go nienawidzić i po raz kolejny wie, że musi wyjść.

To nie jest dziewczyna dla ciebie.

Powtarza sobie w kółko.

Tylko cię zrani i zostawi, tak jak wszystkich poprzednich.

A wiesz, że było ich sporo.

Jest kampusową dziwką.

A co gorsza, zachowuje się jakby kochała nią być.

To był kolejny powód do nienawidzenia jej.

Gdyby jego dziewczyna wiedziała.. sama ma ją za dziwkę, a on sypia z tą dziwką i nie potrafi przestać.

Wstaje, żeby podciągnąć spodnie, a gdy obraca się do niej przodem, ona już trzyma papierosa w dłoni i nie odrywa od niego wzroku. On też nie jest pewien, czy potrafi. Eksponuje swoje piersi, kusząc go jeszcze raz.

– Nienawidzę zapachu fajek.

To wywołuje jej uśmiech.

– To się przebierzesz, za nim się z nią spotkasz – ona robi to celowo. Czeka, aż jego sekret się wyda, a dziewczyna z nim zerwie. Czasem krzyczy jej w twarz, że chce, żeby skończył sam, tak jak ona jest sama. Ona tylko wzrusza ramionami. Mimo, że sypiają ze sobą od miesięcy, jest obojętna.

– Nie wiem, kiedy będę miał czas – patrzy na nią, ale tak naprawdę jej nie widzi. Ona sama nie jest pewna, czy ktokolwiek jest w stanie ją zobaczyć. Maska obojętności, którą przybiera jest lepsza od zranienia.

– Ja też tego nie wiem – wypuszcza dym, przez swoje pełne wargi – Idź już – rzuca w niego poduszką, można dostrzec cień uśmiechu na jej twarzy. Ona tak naprawdę nie chce, żeby on wyszedł. Wtedy znowu zostanie sama, a poduszka będzie pachnieć nim, do następnego spotkania, gdziekolwiek on zechce.

– Nie chcesz buziaka na dowidzenia? – próbuje ją wkurzyć, a tak naprawdę mówiąc te słowa na głos, przypomina sobie do kogo powinien je mówić. Ona znowu wygrywa, a nawet się nie stara.

– Coś nie możesz wyjść, Hemmings.

Przygląda się jeszcze przez chwile jej ciału. Jest szczupła, może nawet wychudzona. Nigdy nie widział, jak je. Nigdy nie spędził z nią wystarczająco dużo czasu.

– Pocałuj mnie w dupę, Gemma.

– Zapomniałeś? Już to robiłam.

– Nigdy z tobą nie wygram, prawda?

– Tik tok, tik tok – naprawdę jej nienawidził i zarazem okropnie pragnął.

Nie patrząc więcej w jej stronę, zabiera plecak i rusza do wyjścia.

Nawet, gdy drzwi trzaskają, ona wie, że wróci. Zawsze potrafi go czymś zatrzymać. Chociaż, sądzi, że to on chce zatrzymać ją, dlatego zawsze czegoś zapomina.

Na półce przy jej łóżku leży jego telefon. Wiedziała o nim, więc dlaczego nic nie powiedziała?

Puka do drzwi chwile później. Ona już w nich stoi. Ma na sobie pierwszą lepszą koszulkę, która należy do jednego z tak wielu facetów, ale nie do niego. Uśmiecha się i macha mu telefonem przed twarzą.

Prowokuje go.

Myśli sobie. Specjalnie ubrała koszulkę, któregoś z fagasów, żeby go wkurzyć.

Tak jakby to on miał specjalne traktowanie.

– Zapomniałeś czegoś.

Nie zbliża się do niego. Nie pokaże mu, że chce, żeby został. On nie ma o tym pojęcia. Jest zbyt ślepy i przerażony, że ta tajemnica, która zniszczy jego dobre imię, się wyda.

Oboje stoją w miejscu.

Oboje czekają.

Rzuca się na nią, rozrywając koszulkę.

Telefon wypada jej z dłoni.

Gdzieś w oddali dzwoni, z imieniem jego dziewczyny na wyświetlaczu.

Zawsze wraca.

****

WIĘC SYTUACJA WYGLADA TAK, 

dla wszystkich którzy już zaczęli to czytać po aktualizacji, wszystkie update i zmiany historii są w historii HEART OF STONE i to tam Gemma mieszka u swojej kuzynki, która tu Grace nawet nie jest. więc no teraz będą dwie wersje tej historii

Have a heart of stone [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz