24

1.5K 151 51
                                    

Odkąd Will i Nico zostali parą, praktycznie nic się nie zmieniło. Do codziennych przytulasów dodali pocałunki w usta, zamiast w policzek.

Dosłownie prawie wszystko pozostało takie samo. Jedynie Percy zmienił repertuar, skacząc wokół nich i krzycząc: "Solangelo wreszcie razem, kto nie wyznaje dostanie gazem!", za każdym razem, gdy szli ulicą, trzymając się za ręce.

I być może nie było to najmądrzejsze, co mógł robić, a jego zdolności wierszoklety nie okazywały się być wysokich lotów, a pozostała czwórka naśmiewała się z jego nieudolnych prób tworzenia wierszyków dla jego jedynej najprawdziwszej pary, wszyscy byli szczęśliwi.

No, prawie wszyscy...

Nico zauważył, że Will od kilku dni chodził jak struty. Ciągle zapatrzony w jeden punkt, zamyślony. Siedzący sztywno obok swojego chłopaka - swoją drogą, di Angelo nadal nie mógł uwierzyć w te wszystkie wydarzenia i że trafił mu się akurat ten chłopak, który tak bardzo naprawił mu życie -  wyglądającego, jakby umierał.

Kiedy czarnowłosy podejmował próbę wyciągnięcia z ukochanego kolca, który go męczył, był zbywany zwykłym "ciężkie zajęcia". Rozumiał, że jako młody lekarz, Solace mógł być wykończony, ale Nico wiedział, że tak nie zachowuje się jego chłopak, podczas zmęczenia.

Kilka dni węszył wokół, zastanawiał się i grzebał w jego rzeczach - przez co mijał niemałe wyrzuty sumienia - aby tylko odnaleźć źródło zmartwień Willa. Na próżno.

W końcu zaczął się zastanawiać, czy blondyn go nie zdradza. W końcu często znikał na wieczór, przychodził zmęczony i padał jak mucha.

Nie ważne, ile razy besztany był za takie myśli przez przyjaciół. Nie potrafił wybić sobie z głowy nużących myśli. Byli już ze sobą od kilku miesięcy. Kochali się i ich życie miało być jak w sielance, a teraz durne podejrzenia czarnowłosego miały wszystko zniszczyć? To było nie do pomyślenia!

Dlatego Jason i Percy zaczęli węszyć na własną rękę. Nico niczego nie podejrzewał, dopóki i oni nie zaczęli wyglądać, jakby coś ich opętało.

Do Angelo był już poważnie zdenerwowany. Postanowił iść do kwiaciarni i poważnie porozmawiać z Willem. Nie da o sobie ot tak zapomnieć.

||•••••••••••••••••||

Czas kończyć.

✓Pamięć || Solangelo AU✓Where stories live. Discover now