·ROZDZIAŁ 12·

490 70 50
                                    

Hyomin zawsze na luzie podchodziła do miesięcznych podsumowań, jakie robili wychowawcy wszystkich klas

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Hyomin zawsze na luzie podchodziła do miesięcznych podsumowań, jakie robili wychowawcy wszystkich klas. Wtedy każdy dokładnie wiedział, jak wygląda jego sytuacja i ile jeszcze czeka go pracy, by poprawić swoją pozycję na liście uczniowskiej. Lee zawsze wtedy uważnie obserwowała swoich kolegów i koleżanki, nie mogąc zrozumieć, dlaczego oni tak bardzo to wszystko przeżywają. Ona sama w ogóle się tym nie przejmowała i ze znudzeniem słuchała wychowawcy, który po kolei wyczytywał imiona uczniów z przygotowanej wcześniej listy. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by Hyomin nie miała czegoś do poprawy. Albo chodziło o testy z matematyki, albo o oceny z wychowania fizycznego, albo też o punkty z zachowania. Przyzwyczaiła się do tego, że nie jest wzorową uczennicą i nigdy nie znajdzie się w czołówce najlepszych uczniów. Ba! Nawet o pierwszej pięćdziesiątce nie miała odwagi myśleć.

Nie to co Minah. Ona zawsze przywiązywała ogromną uwagę do swoich ocen i punktów z zachowania. Pilnowała się na każdym kroku, zgłaszała się do pomocy przy porządkach w bibliotece, robiła wszystko to, o co poprosili ją nauczyciele. Była chodzącym ideałem i czasami Hyomin zastanawiała się, jakim cudem one w ogóle potrafią się dogadać. Przecież są jak ogień i woda. Mimo to ich przyjaźń przetrwała tyle lat, a teraz przez kilka głupich nieporozumień jej dalsza przyszłość zawisła na włosku.

– Lee Hyomin. – Nauczyciel powiódł wzrokiem po siedzących w ławkach uczniach i zatrzymał spojrzenie na siedzącej w ostatnim rzędzie dziewczynie. – Widzę, że ostatnio wzięłaś się za naukę, bo twoje oceny są o wiele lepsze niż w poprzednim miesiącu. Masz kilka punktów ujemnych za zachowanie, więc jeśli chcesz je poprawić, to możesz się zgłosić do szkolnej biblioteki, żeby pomóc w porządkowaniu książek.

Hyomin skinęła głową na zgodę i westchnęła cicho. Naprawdę nie miała ochoty na zostawanie po lekcjach, ale w sumie szkoda jej było psuć sobie końcoworoczne oceny przez kilka ujemnych punktów z zachowania. Wszystko przez to, ze raz zapomniała po weekendzie zmyć lakier z paznokci, a innym razem ubrała inną koszulę niż tę, która oryginalnie należała do zestawu szkolnego mundurka. Dyrektor był okropnie przewrażliwiony pod tym względem i surowo karał swoich uczniów ujemnymi punktami. Jedna wpadka jeszcze nie była tragedią, bo łatwo było odrobić straty, na przykład pomagając woźnemu sprzątać szkolne korytarze. Problem pojawiał się wtedy, gdy ktoś uzbierał kilkanaście albo kilkadziesiąt takich ujemnych punktów. Wtedy miał małe szanse, żeby poprawić punkty z zachowania.

 Wtedy miał małe szanse, żeby poprawić punkty z zachowania

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Stop Running From Love ✓Where stories live. Discover now