Rozdział 29

4.2K 215 15
                                    

Dziś gdy wstałam, czułam się okropnie. Bolała mnie głowa, gardło, miałam ogromny katar i ledwo co chodziłam, ale stwierdziłam że nikomu tego nie pokaże i pójdę do szkoły. Ubrałam się w:

Do tego moje ulubione czarne botki na grubszym obcasie i narzutkę, ponieważ pomimo tego że było na zewnątrz 24 stopnie to mi było okropnie zimno

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego moje ulubione czarne botki na grubszym obcasie i narzutkę, ponieważ pomimo tego że było na zewnątrz 24 stopnie to mi było okropnie zimno. Zeszłam na dół, zjadłam śniadanie, wzięłam plecak i telefon z słuchawkami, a noi do tego z 10 paczek chusteczek na ten głupi katar. Do szkoły doszłam idealnie na dzwonek, okazało się że mamy połączone lekcje z klasą Daniela, Kacpra i resztą. Usiadłam na końcu klasy pod oknem, zaraz przysiadł się do mnie Daniel i zapytał:
-Oliwia, cz-czy to znaczy że jesteśmy razem? To wszystko wczoraj i wogóle

-Tak- uśmiechnęłam się lekko zmęczona. On chyba zauważył że co się dzieje bo zapytał:
-Oliwia co ci jest? Jesteś cała blada, wyglądasz jakbyś miała tu zaraz paść na podłogę

-Nieee, wydaje ci się jest okej- uśmiechnęłam się lekko

-Ehe napewno, źle się czujesz?- już wiedziałam że nie uwierzył w ani jedno moje słowo

-Ehh, no okej, tak źle się czuje. Ale trzymam się

-Oliwia! Po co do szkoły przyszłaś? Powinnaś odpoczywać!

-Oh, daj spokój jest okej- resztę lekcji minęła nam bez słowa. Nie dla tego że się na siebie obraziliśmy czy coś tylko nie miałam siły, a on to widział. Po dzwonki od razu wstałam, chyba zbyt gwałtowne, bo zakręciło mi się w głowie i gdyby nie Daniel to leżałbym na ziemii.
-I co dalej tak dobrze się czujesz?-zapytał sarkastycznie

-Yhh tak, poprostu za szybko wstałam

-Kurde Oliwia czemu nie chcesz się przyznać i nie zwolnisz się do domu?

-Bo jest okej!

-Przecież widzę że nie jest!

-To ślepy jesteś- odpowiedziałam wkurzona tak jak on.
Wyszłam z klasy i poszłam do szafki po książki z historii. Podeszłam pod klasę i od razu podeszły do mnie dziewczyny.

-Eh wiesz że dzisiaj wszystkie lekcje chłopaki mają z nami- zaczęła Kamila

-Czemu?

-Bo ktoś tam pojechał na wycieczkę i wzięli urlopy i trzecie klasy są przyłączone do poszczególnych- powiedziała szczęśliwa Klaudia

-Mhm- odpowiedziałam bez sił

-Ej, Oliwia wszystko okej?- tym razem zapytała Karola

-Emm tak tak, jest wszystko dobrze

-No co ty nie kłam nas! Znamy cię nie od dziś! Co jest?!- krzyknęła Kamila

-Tylko troszkę źle się czuje i tyle-

W tym momencie zakręciło mi się w głowie i musiałam usiąść na ławce żeby nie upaść. Dziewczyny od razu klęknęły obok mnie, a zaraz dobiegł Daniel:
-Co się dzieje skarbie?

-Yh nie wiem, szumi mi w głowie, kręci mi się w głowie bardzo, mi moge ustać na nogach i wogóle mało wiem co się co dzieję- już nie wytrzymałam musiałam to powiedzieć. Daniel wziął mnie na ręce i zaprowadził do pielęgniarki, nie miałam nawet siły się odezwać. Gdy pielęgniarka mnie zobaczyła od razu zadzwoniła na pogotowie. Yhh nie wiadomo po co, ale niestety dalej nie miaalm siły się nawet odezwać. Zabrali mnie na pogotowie, przy okazji dzwoniąc po moją mamę, Daniel pojechał z nami bo nie chciałam go puścić. Nie miałam siły to fakt ale nie puściłam go nawet na chwilę. W szpitalu okazało się że poprostu za dużo stresu i za mało jedzenia. Taaaak, przez ten tydzień nie jadłam zbyt wiele. Po badaniach wróciłam do domu, Daniel ze mną i z moją mamą. Mama od razu kazała mi się położyć, tak też zrobiłam. Daniel poszedł ze mną, patrzył jak się kładę i pot wyszedł mówiąc że jutro musimy porozmawiać i dając mi całusa w czoło. Weszłam jeszcze na telefon, napisałam na grupie ekipy że nic mi nie jest, poprostu za dużo stresu. Położyłam się i zasnęłam, śniąc o mnie i Danielu z dwójką dzieci i własnym domem....

Hejka😇
Przepraszam, że wczoraj nie dodałam rozdziału ale nie mogłam znaleźć czasu. I... DZIĘKUJĘ ZA WYBICIE PONAD 6 TYS. To dla mnie mega doping do dalszego pisania. Dziękuję za wszystkie głosy oraz komentarze oraz dziewczynie która do mnie napisała,tak poprostu aby popisać, to dla mnie bardzo miłe 😇😇
Dziękuję i do następnego serdelki!😇❤❤

Miłość jest dla każdego |✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz