- Obiecuję, że tym razem to będzie na prawdę przyjemne, mała. - Pocałowałem ją w czoło, później w nosek, kończąc na ustach. To był powolny pocałunek. Było w nim tyle emocji, miłości, delikatności. Za to ją właśnie kochałem. Byłem cholernym kutasem, że skazałem ją na takie cierpienia, któe przeszła. Przeze mnie. Odpiąłem jej stanik i zacząłem bawić się sutkami. Wydała cichy jęk. Ona jest taka delikatna. Taka delikatna, a zrobiliśmy jej tyle złego. Moje maleństwo wiele przeszło, ale już jest chyba idealnie.. Prawda? Dziewczyna teraz przejęła inicjatywę i zabrała się za odpinanie mi spodni. Ściągnęła mi je, więc teraz byliśmy tylko w bieliźnie. Wyglądała tak zajebiście seksownie w tym swoim koronkowym komplecie, że brak mi słów.
- Luke... Luke.
- Luke, obudź się. - Poczułem pocałunki na twarzy.
- O, dzień dobry kochanie. - Nasze usta się spotkały. Cóż za przyjemna pobudka. Mógłbym tak codziennie.
- Jak się spało? - Zapytała kładąc głowę na mojej klatce piersiowej oraz zaczęła jeździć palcem po niej. Ja natomiast trzymałem rękę na jej plecach.
- Nie narzekam, z tobą zawsze rewelacyjnie mi się śni, to znaczy śpi.. A tobie? Wyspałaś się?
- Oczywiście, ale nic nie trwa wiecznie, bo niestety praca czeka. - Oznajmiła lekko zawiedziona dziewczyna.
*
Kate już wyszła do pracy, a ja byłem umówiony z chłopakami w lofcie. Zebrałem się i po jakimś czasie wyszedłem, uprzednio zamykając drzwi na klucz. Po drodze zajechałem do kawiarni, żeby kupić coś na śniadanie. Po zakupie czarnej kawy i kanapki w subway'u wsiadłem do auta wkładając telefon w specjalny uchwyt, a kawę do uchwytu na kubki, kanapkę trzymałem w ręku. Odpaliłem auto i włączyłem się do ruchu, kierując się w stronę loftu.
Czekałem na moment, aż zatrzyma mnie policja za picie i jedzenie kanapki podczas jazdy. Byłem niedaleko miejsca docelowego, dlatego postanowiłem zadzwonić do jednego z przyjaciół.
Do kogo by tutaj...
Ashton, Calum, Michael
Skoro Ashton jest pierwszy.
1 sygnał, 2 sygnał, 3 sygnał, 4 sygnał
- Irwin - Odezwał się poważnym głosem. Pewnie nie spojrzał na wyświetlacz tylko od razu odebrał, jak zwykle.
- Dzień dobry, pragnę pana poinformować, iż pan wygrał talon. - Powiedziałem innym głosem, uśmiechając się przy tym jak idiota. W słuchawce zapanowała cisza.
- Na co? - Bąknął.
- Na kurwę i balon. - Rzuciłem i słyszałem jak Ash prycha.
- Nudzisz się, Hemmo.
- Trochę, ale chwila, jesteś już w lofcie?
- Jestem, co więcej jesteśmy wszyscy. - Tutaj się zdziwiłem, myślałem, że będę musiał czekać na nich, a tymczasem ja się guzdram jak ta pizda.
- Za kilkanaście minut będę. - Mruknąłem i chwyciłem kanapkę w dłoń, kończąc ją.
- Nie spodoba Ci się to co zobaczysz...
- Czemu? - Mówiłem z pełną buzią, jednak wciąż w miarę wyraźnie.
- Powiedzmy, że ktoś nas znalazł - Odpowiedział zdawkowo.
Zacząłem się dusić resztkami kanapki. Po drugiej stronie słyszałem cichy śmiech jasnego bruneta, lub jak to mówię blondyna. Biały to biały, a nie jakaś kość słoniowa czy inne chujostwo. Po połknięciu i uspokojeniu, przemówiłem.
- To była Anastasia. - Byłem tego bardziej niż pewien.
- Ale skąd ona by miała wiedzieć gdzie jest nasz loft? Czy ktoś postawił pierdolony bilboard z tym, że to nasze i strzałeczkę? Zacznij kurwa myśleć Hemmings.
- Wiesz co... Ona wie dużo za dużo od pewnego czasu.
- Co ty bredzisz.
- Powiem na miejscu, teraz daj mi dojechać na miejsce bez rozpierdolenia jakiemuś debilowi mordy o drzewo bo właśnie mnie wyprzedził i zwolnił! ZWOLNIŁ KURWA, A MA BMW i8 PRZECIEŻ TO POWINNO BYĆ KARALNE. - Mówiłem coraz bardziej zdenerwowany i podnosząc głos, aż w końcu się rozłączyłem i skupiłem na wyprzedzeniu tego imbecyla.
- Ty przynosisz hańbę temu samochodowi. - Mówiłem, kiedy wyprzedzałem auto patrząc na kierowcę, niestety szyba była przyciemniana, co było niespotykane, jednak na własne życzenie możesz mieć wszystko. - Żryj spaliny, pizdokleszczu. - Podniosłem rękę i pokazałem środkowego palca, tak żeby zauważył go przez przednią szybę.
♥♥♥
Zostawcie jakiś ślad po sobie <33
J&A
CZYTASZ
Poszukiwana | L.H. |
FanfictionOna po prostu wyszła i nigdy nie wróciła przy okazji zabierając cząstkę mnie. Druga cześć "Uprowadzonej" *Mogą wystąpić wulgaryzmy, drastyczne sceny, sceny +18 oraz dużo śmiechu*