25. Mój stalker

605 33 1
                                    

-Jezu. Lucia.

-Nie wymieniaj imienia Pana Boga na daremnie.

-Powiedziałem Jezu. Lucia.

-Jezu Justin... Ty... Ty...

-Jestem Bogiem.

-Bogiem brzydoty. - uśmiecham się ironicznie.

-Sama se wstań.

-Justin. Wygłupiałam się. Pomóż mi...

-Najpierw chcę coś usłyszeć...

-Co?

-Kim jestem?

-Nikim.

-Pff...

-Żartowałam. Jesteś Bogiem Łóżka.

-To chciałem usłyszeć.

-Mój Bóg. Mój stalker.

-Heh - zaśmiał się pomagając mi wstać, jednocześnie mnie karmiąc.. Nie. Wciskając mi jedzenie do buzi. Ten posiłek nazywa się... Wczesne śniadanie?.... Późna kolacja? - To co? Księżniczka gotowa na pakowanie się?

-W stu procentach. - uśmiecham się promiennie.

^^^^^^^^^^^^^^

Ten rozdział, to jeden wielki dialog.

74 słowa

Przeznaczenie || J.B/ A.G    1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz