Mickeyxoxo: Jestem debilem
Nottown: Serio?
Nottown: Dopiero teraz się zorientowałeś?
Nottown: Naprawdę?
Mickeyxoxo: Dzięki, wiesz?
Mickeyxoxo: Chodzi mi o to, że nadal nie wiem, jak masz na imię
Nottown: Myślę, że nie jest ci to do niczego potrzebne
Mickeyxoxo: Proooszę
Nottown: Nie
Mickeyxoxo: PROOSZĘ
Nottown: Jak myślisz, skąd wzięłam jakże genialną nazwę na user?
Mickeyxoxo: Możesz mieć każde imię ;-;
Nottown: Dlaczego chciałam pojechać do Sydney?
Mickeyxoxo: Bo byłaś mała?
Nottown: Boże, broń mnie przed takimi idiotami jak on
Nottown: Mam na imię Sydney
Mickeyxoxo: AAAA
Mickeyxoxo: Już rozumiem
Nottown: Gratulacje
Mickeyxoxo: A ile masz lat?
Mickeyxoxo: Ja ci pisałem, że 20
Nottown: To dzisiaj jest dzień dobroci dla zwierząt?
Mickeyxoxo: Niee, ale za miesiąc mam urodziny?
Nottown: 18
Mickeyxoxo: Aww, napisałaś mi to 💞
Nottown: Ciesz się, bo jutro będzie gorzej
Mickeyxoxo: Czemu?
Nottown: Nie interesuj się, Mikey
Mickeyxoxo: Sydneeey
Nottown: xoxo elo, Mickey ;*
Mickeyxoxo: ;-;
CZYTASZ
XOXO BYE, MICHAEL || M.C.
FanfictionNottown: Nie było mnie tylko godzinę Mickeyxoxo: O godzinę za długo Nottown: To miało być urocze? Mickeyxoxo: Tak? Nottown: Oops Nottown: *Ekhem* AWW, MICHAEL JAKIE TO BYŁO UROCZE OMFG Mickeyxoxo: Jesteś wredna ;-; Nottown: NO CO TY Mickeyxoxo: xo...