Chapter 21

635 16 4
                                    

Kochani! nie wiem kiedy dodam następny, jestem teraz w ostatniej klasie gimnazjum i właśnie dopadł mnie cały ten stres, wieć przepraszam bardzo jeśli długo nie dostaniecie.

Pamiętajcie tylko, że was bardzo kocham, dobrze? 

miłego czytania! :)

_________________________________________

- Zayn! Jak mogłeś mi nie powiedzieć?! - Krzyknęłam. Wirowały we mnie różne emocje. Dwie najważniejsze to złość i szczęście. Czemu nic nie zauważyłam? Jak to możliwe, że nic nie powiedzieli, a może to moja wina? W końcu przez ostatnie tygodnie nie rozmawiałam z nimi, a jeśli już, to byłam chamska. Może źle zrobiłam, że nakrzyczałam na Zayna? - Przepraszam... Cieszę się, ale to dla mnie szok. To znaczy kiedy to wszystko się zaczęło? Przecież nic nie zauważyłam, a ty jesteś teraz w L.A. - spytałam.

- No jakoś tydzień przed naszym wyjazdem. Na razie się ukrywamy, bo boimy się paparazzich. A co będzie jak zerwiemy? Przecież, wtedy moje fanki ją zniszczą. Nie mogę dopuścić, żeby coś jej się stało, żeby płakała przeze mnie, albo kogoś innego. - Wytłumaczył. Na prawdę ją kocha, a ja wiem, że ona czuje to samo. Jak wrócę do domu, muszę naprawić wszystkie błędy, które popełniłam.

- Zayn muszę kończyć...y...trzeba jeszcze przećwiczyć piosenkę, poukładać wszystko. To... pa.Dzięki, że się na mnie nie gniewasz za to co zrobiłam i .... dziękuje, że mnie nie zdradziłeś. Co by chłopcy powiedzieli, gdyby się dowiedzieli. Na przykład Harry, strasznie go zraniłam, wiem o tym i jest mi głupio z tego powodu, ale na pewno byłby zły gdyby się dowiedział. - zaśmiałam się histerycznie - coś mi się zdaje, że mógłby mnie zabić. Pa... - wyłączyłam się. Schowałam, po wyłączeniu, laptopa do torby, położyłam się na łóżku. Rozmyślałam nad wszystkim. Jak mam pogodzić się z Christy i Amelią. Jak złapać lepszy kontakt z rodzicami. Po natłoku myśli byłam strasznie zmęczona, więc szybko zasnęłam. 

Następny dzień

 

Za parę godzin mam wystąpić przed Simonem i tajemniczą gwiazdą. Strasznie się denerwuję. A co jeśli mi nie mi nie wyjdzie i będę musiała wrócić do domu? Chyba jestem pesymistką.  Ale trudno taka już jestem. Poszłam do łazienki i przebrałam się. Bez nałożenia makijażu wyszłam z domu. Pobiegłam do najbliższego parku, a tam nie przestałam wykonywać tej czynności. 

Biegłam już jakieś dwie godziny, więc postanowiłam odpocząć. Poszłam do najbliższej kawiarni i kupiłam gorącą czekoladę oraz butelkę wody. Po wypiciu napoju, wzięłam butelkę i wyszłam z kawiarni. Z wodą w ręce wróciłam do biegania. W pewnym momencie Harrego BEZ KOSZULKI. Czemu zawsze, gdy go spotykam, no może nie spotykam, a widzę to jest bez niej? 

Czy on chce, żebym zeszła na zawał? Po za tym, to strasznie działa na moją wyobraźnie. Przyłapałam się na ty, że przestałam biegać i zaczęłam przyglądać się jego torsowi... i innym rzeczom. Dobra chyba zaczęłam bać się moich myśli. Nie chcecie wiedzieć jakie są. Pewnie i tak się domyślacie. Skierowałam się w drugą stronę, niż on biegnie. Na moje nie szczęście też skręcił. Dobra olewam to jeśli mnie zobaczy to trudno. Tylko będę musiała być nie miła...

* z perspektywy Harrego*

Biegałem po parku już jakieś trzy godziny rozmyślając o tym co mi powiedziała Andy. Tak nadal o niej myślę. Dzień i noc. Wiem, że musi odreagować, wyparcie i tak dalej. Chciałbym jej pomóc, ale za mocno mnie zraniła. Chyba nigdy już się nie pogodzimy. W pewnym momencie dostrzegłem coś dziwnego. Ten kształt ciała, ruchy, styl biegania... ,, Andy "  Przemknęło mi przez myśli. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić. Po co ona miałaby być w L.A.? Przecież... ach.... zapomniałem. Przecież ona jest w x factor teraz. Ma różne wyjazdy. Simon coś nam mówił, że w tym roku będzie mentorem dziewczyn, albo co, ale chyba nikt go nie słuchał. Przynajmniej ja. Myślami byłem strasznie daleko. W pewnym momencie skręciła, więc pobiegłem za nią. Postanowiłem ją śledzić. Czy ona nigdy się nie męczy? Dobra trudno. Zaraz będę miał próbę, nie mogę się spóźnić. Za jakoś trzy godziny mamy koncert. Nie da się zagrać be ze mnie. Wróciłem do hotelu. Od razu poszedłem się umyć i przebrać. 

Dreams come true... / Harry Styles FanFiction/ skończoneTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon