Obrona Cytadeli

10 0 0
                                    

...kiedy z za rogu wybiegł Connor i Hans.
-Musimy się skupić na obronie wejścia i...
Zaskoczeni widokiem Fiony, Simiana, Lightninga, Slauga, Flyinga, wojskowi przyjęli pozycje bojowe. Żołnierze zaczęli powoli wstawać kilku podnosiło karabiny inni szykowali się do ataku, Flying chciał podnieść karabin jednak sprowadzono go do parteru.
-Co jest?!
Jeden z żołnierzy założył blokadę na szyi Fiony, lisica zaczęła się szamotać próbując uciec. Lightning chciał uciec jednak dwóch żołnierzy złapało go za ręce, reszta jeży zaczęła strzelać do Simiana i Slauga. Więźniów umieszczono w celach, Connor i Hans stali i patrzyli na działania czarnych kurtek jednak w radiu było słychać.
-Potrzebujemy natychmiastowego wsparcia jesteśmy atakowani przez Scrouga przy Gate A, powtarzam Gate A.
Connor rzucił tylko na żołnierzy i ruszył biegiem go wskazanego miejsca, czarne kurtki prowadzili ogień do więzieniów ogłaszając każdego kogo trafili. Jednak te świetnie wyszkolone oddziały nie mogły się równać z kopią Sonica, poruszając się z wielką prędkością załatwiał żołnierzy jednego po drugim. Scrouge złapał jednego z żołnierzy za gardło i zapytał.
-A ty coś za jeden i czego tu.
-Nie twoja sprawa dupku.
Odpowiedział żołdak a wściekły jeż cisnął nim o ścianę, lecz zamiast stuknięcia hełmu o ścianę dało się usłyszeć dudnięcie. Pustka za ścianą zdziwiła kryminalistę podszedł do ściany, zaczął w nią walić i słuchał.
-Pusto jak bym walił w drzwi windy.
Jeż otworzył siłą drzwi i zobaczył szyb, skoczył na linę i powoli zjechał po niej na dach windy i otworzył klapę. Wskoczył do środka z nim weszli Predator i Wolf, jeż podszedł do drzwi i je otworzył. Po otwarciu drzwi natknęli się na dwóch strażników cytadeli, czarne kurtki uzbrojenie w pałki energetyczne. Zaskoczone jeże próbowały zaatakować, jednak wilk złapał obie pałki i cisnął jeżami za pobliską barierkę.
-Aaaaaaaaaaaaa!
Krzyknęli strażnicy spadając, za alarmowani żołnierze wszczęli alarm, żołnierze ruszyli na górę. Na poziomie więzienia Connor i Hans stali przy drzwiach, żołnierze zjeżdżali na dół.
-Kurwa tego się nie spodziewałem.
Connor podrapał się po głowie, Hans spojrzał na niego i zapytał.
-To się musiało wydać.
-Tak teraz trzeba ewakuować więźniów do bastionu.
Connor i Hans zjechali na dół, tam wskoczyli do klapy. Wybiegli z windy tam, tam zobaczyli jak strażnicy trzymali Scrouga i kumpli.

Północy kontynent

Transportowiec Eggmana wylądował w tajnej bazie wewnątrz góry, tam przed JETEM stanęły badniki. Eggman w pasiaku szedł przez hangar, każdy żołnierz patrzył na niego. Doktor patrzył na nich i był dumny że jego maszyny były wierne mu przez tyle lat, zatrzymał się i przemówił.
-Teraz moje maszynki nastał czas Imperium Eggmana, wszyscy zadrżą przed naszą potęgą. ŻUCIMY NA KOLANA WSZYSTKICH NASZYCH WROGÓW!
Roboty stanęły i zaczęły czcić swojego stwórcę.
-EGGMAN, EGGMAN, EGGMAN!!!
-Czas na nową wojnę.

Strażnicy: Trzy Uciekające Jeże Where stories live. Discover now