11. To tylko faza

10.3K 975 1K
                                    

Chanyeol ma już dość tej fazy dorosłych.

Za każdym razem, gdy Baekhyun jest blisko niego, czuje się na krawędzi, zawsze albo wierci się z nerwów, albo po prostu próbuje przestać patrzeć na usta Baekhyuna lub oczy Baekhyuna, lub uda Baekhyuna, lub cokolwiek innego, co jest Baekhyuna. Nie pomaga też to, że jest to prawdopodobnie pierwszy raz, kiedy myśli o kimś w tak seksualny sposób.

To tylko faza. Przypomina sobie za każdym razem, kiedy zostaje pozbawiony tchu i jest podniecony. Chcę, żeby to już się skończyło.

Szczerze, nie miał zamiaru znowu pocałować Baekhyuna - w fakcie, nigdy nie przeszło mu to przez myśl. Okej, przyznaje, że miał myśl o ponownym pocałowaniu Baekhyuna, nigdy nie zawodząc, by pomyśleć, jak to musi być, znowu poczuć usta Baekhyuna na swoich, ale nigdy nie rozważał, by właściwie to zrobić.

To tylko faza. Mówi sobie znowu, ale o boże, czy fazy sprawiają, że całowanie czuć nieskończenie lepiej, czy to tylko on? Czy fazy sprawiają, że pocałunki pozostawiają wstrząs na całym ciele, pozostawiając ślady ognistego pragnienia wzdłuż jego skóry?

Chce wyszukać tę, tak zwaną fazę, ale kiedy otwiera swój laptop, brakuje mu słów. Zamyka go trzaskając, sfrustrowany.

Jęczy w swoją poduszkę. Nie wiedział co w niego wstąpiło. Wszystko, co wiedział to, że zbliżenie do Baekhyuna było czymś, co chciał zrobić i kiedy się zbliżył, nie mógł myśleć o niczym innym, tylko: jego usta, jego usta, jego usta, aż stało się to mantrą przebiegającą przez jego zmęczony umysł.

Kiedy znowu pocałował Baekhyuna, nawet nie wiedząc, poczuł jak wybuchły w nim fajerwerki, pozostawiając go bez tchu. Tak dobrze było czuć usta Baekhyuna na jego.

Co lepiej, Baekhyun odwzajemnił jego pocałunek tak samo ostro, jego ręce błądziły, by chwycić koszulkę Chanyeola, przyciągając go bliżej i zanim Chanyeol wiedział, wślizgnął swój język do małej buzi Baekhyuna.

To było takie dobre, że nie mógł przestać i nie chciał przestawać, i wiedział, że Baekhyun też tego nie chciał. Więc kiedy nagle został odepchnięty, był zmieszany, delikatnie mówiąc.

Tak zmieszany, że nawet nie zdał sobie sprawy, że jego warga krwawi. Badał oczy Baekhyuna, te w horrorze wlepiły się w jego wargę, jego ekspresja wyryta pomiędzy bólem a pragnieniem. Coś go powstrzymuje.

- Baekhyun - - Chanyeol chciał wyjaśnić, powiedzieć coś, by powstrzymać Baekhyuna od patrzenia na niego w ten sposób, ale zanim może nawet wykrztusić kolejne słowo ( i tak brakowało mu słów), Baekhyun uciekł.

Wiem, że ci się to podoba, Baekhyun. Chanyeol myśli do siebie, ale wie, że w końcu tylko stara się przekonać samego siebie. Ale co cię powstrzymuje?

Czemu nie możesz mnie po prostu kurwa pocałować i mieć to z głowy?



*



Kiedy Baekhyun wraca, nie rozmawia z Chanyeolem i ignoruje go, tak że Chanyeol zaczyna czuć, że przestaje istnieć.

Szczerze, jest to trochę ciężkie i obrażające, ale Chanyeol udaje, że go to nie obchodzi.

Aż pewnego dnia, kilka dni później, nie może już tego znieść.

- Yah! Byun Baekhyun! - krzyczy, kiedy Baekhyun jest w pokoju. Jego współlokator nie reaguje, nawet się nie wzdryga, gdy kontynuuje składanie ubrań. Zirytowany, Chanyeol znowu krzyczy.

The faults in Byun Baekhyun [tłumaczenie]Where stories live. Discover now