Rozdział #18

237 10 0
                                    

Przez godzinę rozmawiałyśmy na temat moich miłosnych przeżyć.

Genialnie...

Kiedy powiedziałam Choi,o wydarzeniu z Taehyung'iem..niemalże się popłakała ze szczęścia.
I przez pół godziny wmawiała mi że jestem jakimś pieprzonym "wygrywem".

Ygh.. Sis staph.

Po jakiś kolejnych minutach,w pełni uspokojona niedawnym wydarzeniem.Zaproponowałam siostrze maraton filmowy.
Kiedy się zgodziła,ja poszłam przygotować popcorn,a ona zaczęła szukać filmów na dzisiejszy wieczór.

-Mam!-krzyknęła z góry.

-Okej!-zaraz będę.-odkrzyknęłam młodej.

**

Zatopione w jakiś tanich romansidłach,powoli robiłyśmy się senne. Szybko spojrzałam na wyświetlacz ekranu komórkowego.

*21:20*

-Ej ile jeszcze zostało do końca?-spojrzałam na siostrę,która ewidentnie spała.
Uśmiechnęłam się sama do siebie i wyłączyłam nudny film.

O tak! Wreszcie...

Puste miski po popcornie odniosłam do zlewu.
Przykryłam jeszcze siostrę kocem,a sama udałam się do pokoju.
Tam przebrałam się w piżamę i zmęczona padłam na łóżko.

Kiedy powoli dochodziłam do krainy Morfeusza,Jakiś debil próbował się do mnie dobijać sms'ami...

Szybko wyciszyłam telefon i powróciłam do przerwanej czynności.

**

Obudził mnie pisk z dołu.
Zerwałam się jak opętana i zbiegłam na dół.
W progu drzwi stali funkcjonariusze,ich mina była poważna,a w oczach było widać współczucie.
Choi... A właśnie Choi! To prawdopodobnie jej pisk mnie obudził. Dziewczyna miała zakrytą buzię dłońmi,a jej policzki były mokre od łez.

Podbiegłam do nich z wymalowanym grymasem na buzi.

-Omo!-co sie tu dzieję?!-skierowałam wzrok na dwóch skośnookich policjantów.

-Pański tata...-jeden z policjantów spuścił głowę.-miał wypadek samochodowy.

-A-a-ale żyje?-ogarnęła mnie panika.

-Niestety nie...-zmarł na miejscu.

ZAMARŁAM

-A-ale jak to?-moje oczy napełniały łzy.

-Przykro nam.-Na razie poszukiwany jest sprawca wypadku.-Jeżeli czegoś się dowiemy to damy wam znać.-Do widzenia.

Przytaknęłam jedynie głową. Nie miałam siły cokolwiek powiedzieć.

Wtuliłam się w Choi,a łzy samowolnie spływały mi po policzkach.

------------------------------------------------------

Przepraszam Was kluseczki że tak długo czekaliście na rozdział,ale no niestety,szkoła...:(
Miejmy nadzieje że Pan Soo spoczywa w spokoju!

#Żałoba.

Komentujcie i gwiazdkujcie, oraz... Emm.. Do następnego! 💓

Buziaki Wika.

I NEED U |TAEHYUNGWhere stories live. Discover now