Rozdział 33

7.2K 308 4
                                    

Rano obudził mnie płacz Alex . Dzisiejszy dzień mieliśmy spędzić na obiedzie u Nancy , czyli mamy Kyle'a.
Kiedy około trzynastej dojechalismy , mama chłopaka przyjęła nas Bardzo ciepło. Wchodząc do salonu zauważyłam ze przy stole siedzi Adam.
-Czesc Adam - powiedziałam lekko.kiedy chłopak usłyszał swoje imię podniósł głowę znad telefonu i Kiwnął nią .
Poszłam do kuchni.
- Pomoc ci w czymś Nancy?
- Nie trzeba tylko.. chciałam z tobą porozmawiać.- jej słodki aksamitny głos , nagle zmienił sie w szorstki i nieprzyjemny.
- Wszystko w porządku?- zaniepokoilam się .
- Tak tylko.. słuchaj . Będę szczera . Nie lubie cię. Jesteś mało ambitna i ogólnie denerwujesz mnie.- okej . Zabolało.
- Ale.. co się stało? Myślalam że się lubimy.
- Dziewczyno... Kyle nie będzie z tobą szczęśliwy. Mój syn zasługuje na kogoś lepszego.- o co wszystkim chodzi? Czy ja faktycznie jestem taka okropna?
- Przykro mi Nancy. On mnie kocha. I ja go też.
- Słuchaj nie będę owijać w bawełnę. Spakuj sie i wyjedź . Gdziekolwiek. Zostaw go.- byłam zszokowana.
- Zwariowałas? Kocham Kyle'a i go nie zostawię!
- zaplace ci..
- Jesteś nienormalna . Nie stać mnie na samodzielne utrzymywanie siebie i Alex!
- Alex zostaw nam. Po prostu zniknij. Mam cię dość. Mój syn jest dla ciebie za dobry.
- Odwal się. Chyba z wiekiem wariujesz!
- Albo wyjedz albo pożałujesz.
- zobaczymy.
Wyszłam z kuchni . Chciałam iść powiedzieć wszystko Kyle'owi , ale zaraz za mną wybiegła Nancy i Kyle pocałował ją w policzek. Wiem że ja bardzo kocha i nie uwierzy mi . Olalam narazie sprawę może nie będzie aż tak źle. Ale robiło mi sie niedobrze kiedy ta baba brała Alex na ręce. Nie mogłam sobie wyobrazić kiedy ją zostawiam.  Nigdy nie zostawię mojej rodziny. Są dla mnie wszystkim.

Jedna NocWhere stories live. Discover now