*Sonia*
Budzą mnie pocałunki wzdłuż szyi. Otwieram leniwie oczy i napotykam wygłodniały wzrok Camerona.
- Czym sobie zasłużyłam na taki miły poranek?- pytam oddając pocałunek
- Jesteś moją kobietą i moim obowiązkiem jest sprawianie ci przyjemność.- szepcze i całuje mój dekolt- Seks na dzień dobry.
- Może później, teraz chcę jeszcze pospać.- mruczę i zaczynam przekręcać się na bok
- Nie zrobimy to w tej chwili.- warczy
Cameron dosłownie zrywa ze mnie bieliznę i jednym płynnym ruchem wchodzi w mój wilgotny otwór. Jęczę przeciągle z przyjemność. Mężczyzna łączy nasze wargi w namiętnym pocałunku. Pochyla się dzięki czemu idealnie wchodzi w moją pochwę i jednocześnie naciera na łechtaczkę.
- O Boże Cam...-jęczę przeciągle wbijając paznokcie w jego wysportowane ramiona
- Tak Soniu wczuj się w to.
Zrobiłam tak jak powiedział. Wczułam się w naszą miłość.
***************************
Wszyło tak, że kochaliśmy się przez następne 2 godziny. W obecnej chwili Cameron namawia mnie na kolejny raz. Nie wiem co mu się stało. Desperacja na jego twarzy wprowadza mnie w zdezorientowanie.
- Cameron dlaczego tak bardzo ci zależy?- pytam po chwili
Chłopak patrzy na mnie jakby została odkryła jego największą tajemnica.
- Bo cie kocham skarbie.- odpowiada wymijająco
- Przykro mi Cam ale jestem cała obolała, nie mam siły nawet wstać i pójść się umyć.
- No dobrze skarbie, na razie wystarczy.
Dziwne o co mu chodzi.
- Nie Cameron ja już dzisiaj nie będę się z tobą kochać.- mówię stanowczo
- Będziesz.- warczy
- Posłuchaj mnie!- krzyczę- Czy nie możesz zrozumieć, że nie dam rady nawet wstać! Jestem cała obolała.
- Przeprasza.- mówi i wtula się we mnie- Ja po prostu...
- Co po prostu?
- Nieważne później ci powiem.- odpowiada wymijająco
- Cameron...
- Chodź pomogę ci się wykąpać.
Postanowiłam, że nie będę naciskać. Cameron wziął mnie na ręce i zabrał do łazienki. Nalał ciepłej wody i wsypał soli do kąpieli. Weszliśmy razem do wanny. Położyłam się na twardy torsie mężczyzny i zamknęłam oczy, głośno oddychając.
- Powiedz mi co się dzisiaj z tobą stało?
- Niedługo się dowiesz.- odpowiada całując mnie w skroni
CZYTASZ
Dojść do przeznaczenia
WerewolfMiłość jest jak bańka mydlana, w każdej chwili może pęknąć. Sonia żyła właśnie w takiej bańce. Ale kiedy pęknie czy Sonia na nowo będzie umiała zaufać? Tego wszystkiego dowiesz się czytając książkę Dojść do przeznaczenia. Okładkę zrobiła Wkitori...