Główny salon.

Kiki w pokoju jak się okazało jego i moim

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Kiki w pokoju jak się okazało jego i moim. Tak dzieliłam z tym świrem łóżko.

 Tak dzieliłam z tym świrem łóżko

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Łazienka u góry.

Pokój z inatrumentami, w którym Sam narobił hałasu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Pokój z inatrumentami, w którym Sam narobił hałasu. Szedł i potknął się o talerze od perkusji.

Tu już jak ogarnęliśmy salon i stół do bilarda przywieźliśmy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Tu już jak ogarnęliśmy salon i stół do bilarda przywieźliśmy. Kiki i JJ, który tak jak obiecał, odwiedził nas.

 Kiki i JJ, który tak jak obiecał, odwiedził nas

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Hazardziści i ja. Tak that booty to ja.

 Tak that booty to ja

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jc w kuchni.

Imprezy ciąg dalszy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Imprezy ciąg dalszy. Jc i Dj Dommy D.

Koniec wizualizacji. Impreza taka sobie. Same sztuczne laski, które na każdy suchy żarcik był jak "hahahhaha hihihihi jakie to śmieszne". Kurwicy można było dostać. Ale za długo to nie trwało. Koło 1/2 w nocy wszyscy się zwinęli. Poszłam wtedy pod prysznic. Wzięłam leki i do łóżka, a chłopcy wtedy sprzątali. Godzinę później przyszedł Kian.
- Śpisz? - Chłopak spytał szeptem, żeby w razie czego mnie nie obudzić.
- Nie. Nie śpię. - Poczułam jak położył się obok. - Co jutro robimy? A raczej dziś. - Dodałam.
- Nie wiem kochanie. Na 100% muszę nagrać filmik z Jc. Może Sam przyjdzie to coś porobicie. Kiedy masz wizytę u lekarza?
- Pojutrze. Ugh czyli jutro. Zawieziesz mnie? Prawda?
- Oczywiście. Dla mojej księżniczki wszystko.

Z rana (czytaj: 13:40) przyjechał Sam. Wyjadł nam pół lodówki i zadowolony rozsiadł się na kanapie.
- Bailey masz jakiś konkretny plan, czy może będziesz znów oglądać jak nagrywamy? - Kian podszedł do mnie i dał mi soczystego buziaka.
- Olej go, ze mną nie będziesz się nudzić. - Pottorff puścił mi oczko i się szeroko uśmiechnął, a Lawley spojrzał na niego z brakiem przekonania, a następnie przeniósł wzrok na mnie.
- Przez 3 sekundy. Tak jak w każdym jego filmiku. - Sam zrobił minkę naburmuszonego dziecka wstał i... spojrzał w górę na przyjaciela.
- Chciałeś coś powiedzieć? - Kian z rozbawieniem patrzył na Sama, który jest dosyć niziutki. - Jak to powiadają "Mały ale wariat"! - Chłopak uśmiechnął się, skinął do mnie głową na znak, że idziemy i wyszedł z mieszkania.
- Wybacz kochanie. Mały wariat mnie przekonał. - Zaśmiałam się i ucałowałam ukochanego na pożegnanie.

Jadąc samochodem przeglądałam swoją galerię w poszukiwaniu idealnego zdjęcia na nową tapetę. Kierowca aka Pottorff (nie radzę z nim jeździć) zaglądał mi przez ramię i wręcz kazał pod karą śmierci ustawić poniższe zdjęcie na tapetę.

 Kierowca aka Pottorff (nie radzę z nim jeździć) zaglądał mi przez ramię i wręcz kazał pod karą śmierci ustawić poniższe zdjęcie na tapetę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Ono jest takie cute, że o ja cię pierdzielę. Ty i Kian mega do siebie pasujecie. Jesteś pierdyliard razy lepsza niż Andrea.
- Oooo! Dziękuję Sam. To kochane. Tak właściwie gdzie my jedziemy.
- Na zakupy. Do sexshopu.
- Sam!!! - Wydarłam się na przyjaciela z lekkim obrzydzeniem.
- Żartuję. Relax gurl.
- To nie było śmieszne. - Odpowiedziałam i się zaczęłam śmiać. Hipokryzja level hard. Chociaż i tak znam królową hipokryzji, która powinna dostać nagrodę za to. Ale pomińmy ten temat.
Na zakupach z Samem spędziłam ponad 4 godziny. Kupiłam mnóstwo świetnych rzeczy. Sukienki, koszulki, spódniczki i takie piękne case'y na telefon. Fangirlowaliśmy sobie z Pottorffem po wejściu do mieszkania i wtedy ja umarłam a on się zwijał ze śmiechu.
KIAN ZNÓW ZAFARBOWAŁ WŁOSY NA BLOND.
Kian i blond włosy to życie.
- Aaaaaaaaaa! Kochanie jak ty pięknie wyglądasz. - Szybko wyciągnęłam z jednej z wielu toreb wianuszek, który mu kupiłam i szybko założyłam na jego blond łepetynę.

 - Szybko wyciągnęłam z jednej z wielu toreb wianuszek, który mu kupiłam i szybko założyłam na jego blond łepetynę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Co moja księżniczka powie na randkę dziś wieczorem?
- Z chęcią. - Przytuliłam Kiana najmocniej jak umiałam, a Sam tylko przewrócił oczami.

DEEP BREATH // KIAN & JC FFWhere stories live. Discover now