Wyjazd Daniela

740 55 1
                                    

Po odejściu Daniela nie dawałam sobie z niczym rady. Koszmary powróciły z podwójną mocą teraz miałam je codziennie. Bałam się zasnąć, żeby znowu ich nie mieć ... Chodziłam nie wyspana, oczy miałam podkrążone od płaczu i od niewyspania. Wspierała mnie Monika z mamą. Wiedziały, że jest mi ciężko. Wizyty z psychologiem niewiele dawały, może się już nie ciełam ale mało jadłam a jak zjadłam więcej to odrazu zwracałam wszystko w ubikacji . Mama z Moniką twierdziły, że sporo schudłam, sądzą że to wszystko przez stresy . Wiem jedno, że jak przestałam się ciąć zaczęłam inaczej sobie radzic ze stresem, poprostu wkładałam palce do ust i opróżniałam całą zawartość żołądka. Czułam się trochę lepiej jakby lżej. Z Danielem nie mam wogóle kontaktu, myślę o nim codziennie, czy mnie kochał ? Czy się mną bawił? I czemu mnie zostawił ... Już chyba nigdy nie poznam na te pytania odpowiedzi. Czemu życie jest takie skomplikowane . W domu mam dalej nauczanie, nie wychodzę prawie nigdzie o ile nie weźmie mnie gdzieś Monika czy Mateusz. Są moimi najlepszymi przyjaciółmi i mogę zawsze na nich liczyć . Z psychologiem mam średni kontakt trochę się zamknełam w sobie po wyjeździe Daniela . Brakuje mi go ale staram się o nim zapomnieć, oczywiście nie bardzo mi to wychodzi ...

Jak się podoba daj gwiazdkę lub zostaw komentarz ;) pozdrawiam czytelników wracam z nową częścią, jak ktoś nie czytał pierwszej części proponuje przeczytać . Tytuł : Pragnę Cię ( 1 Cz. cała )

Nienawidzę Cię    Cz.2 Where stories live. Discover now