Dokładnie!

4.1K 274 3
                                    

Opowiedziałem im wszystko. Od pocałunków blondyna poprzez oznaczenie kończąc na przybyciu tutaj.
-Nie wieżę-zaczął Alan-moja siostra ma swojego Mate przedemną.
-I przedemną!-dodał Chris-to nie smaczne.
Chłopak zaczął się śmiać z niby tego swojego 'śmiesznego' żartu.
-Ugh...dajcie spokój.Idę spać.Szkoła i te sprawy, wiecie.
Wbiegłam powodzenia schodach, wzięłam szybki prysznic i rzuciłam się na łóżko.
Miejsce nad obojczykiem lekko bolało. No tak. Głupie połączenie mate's. Gdy jesteśmy z dala od siebie, czujemy taką tęsknotę że aż to boli.
Przetworzyłam sobię w myślach twarz mojego przeznaczonego. Z taką myślą zasnęłam.
*
Obudził mnie dźwięk budzika.Jęknełam przeciągle i wstałam z łóżka.
Wzięłam szybki prysznic i podeszłam do szafy. Po chwili zastanowienia założyłam spodnie z dziurami, białą koszulkę na ramiączkach i szary sweter. Włosy pozostawiam rozpuszczone. Zrobiłam lekki makijaż.
Na nogi wsunełam białe Trampki.
Zeszłam do kuchni gdzie Alan robił coś do jedzenia.
-Hej...-mruknełam cicho, po czym ziewnełam.
-Cześć-zaśmiał się-kawy?
Kiwnełam głową. Chłopak sięgnął po dzbanek i do mojego ulubionego kubka nalał brązowej cieczy.Sięgnęłam po białe naczynie stojące naprzeciwko mnie po czym pociągnęłam z niego duży łyk.
-Dziś Facet od biologii podzieli nas na grupy by coś badać.Niewiem co Matt dokładnie mi nie powiedział.
-Boże-jeknełam-jak znać moje szczęście wyląduje z jakimiś ułomami i będę musiała zrobić to sama.
-Trochę optymizmu.Chodź bo się spóźnimy na tą biologię.
Dopiłam resztę kawy, wzięłam swoją czarną torbę z Nike'a i wyszłam za bratem z domu.
Po dwudziestu minutach jazdy samochodem byliśmy na miejscu.
Od razu na parkingu podbiegł do mnie Neil i dał szybkiego buziaka w usta. Szybkości go odepchnełam i zaczęłam krzyczeć.
-Co ty odwalasz?!
-Całuję swoją dziewczynę?-odpowiedział próbując mnie przytulić.
Prychnełam głośno i go odepchnełam.
-No chyba nie?!-Alan powoli się wycofał i poszedł do szkoły-najpierw wyzywasz mnie od suk a teraz "całuję swoją dziewczynę"?
Ostatnie słowa powiedziałam przesłodzonym głosem.
-Tak?!
-Pierdol się-syknełam.
-Czyli co? Zrywasz ze mną?
-Dokładnie!-warknełam i ruszyłam w stronę szkoły.

You're MineWhere stories live. Discover now