6

1.9K 88 5
                                    

Po wielkim zastanowieniu i rozmową z moją rodzicielką postanowiłam pojechać z Christianem do Manderley.
Usłyszałam dźwięk z telefonu który dawał znać że przyszedł SMS. O wilku mowa...

Chris - Hej, co powiesz na randkę dzisiaj o 20?

ja- okej. Jeśli to dalej aktualne to pojadę z tobą.

Chris - Gdzie?

Skleroza nie boli, zabija powoli...

Ja - Do Manderley

Chris - NAPRAWDĘ?! omówimy wszystko potem. Do zobaczenia

Ja- do zobaczenia

Jest 11 więc mam jeszcze dużo czasu do randki. Postanowiłam pójść z Kamą, Davidem i Maxem do kina. Poszliśmy na jakiś melodramat. Kłamałabym gdybym powiedziała że nie płakałam. Wręcz przeciwnie, ryczałam jak bóbr

*
Siedzę już na krześle przy mojej toaletę, no jak zawsze Kama robi mi makijaż. Postawiłam dzisiaj na sukienkę w kolorze beżowym bieli i do tego czarne szpilki. Kama zrobiła mi delikatny makijaż. Włosy pozostawiłam rozpuszczone tylko je delikatnie podkręciłam. O 19:35 byłam już gotowa. Zostało mi już tylko czekanie.

Przed 20 przyjechał Chris. Pojechaliśmy do drogiej restauracji. Wszyscy na nas patrzyli ze zdziwieniem. Nie wiem dlaczego. Chris zarezerwował dla nas stolik na tarasie z pięknymi widokami na ocean. (Mieszkamy w Miami ). Po zjedzeniu kolacji Chris wyciągnął z kieszeni garnituru małe czarne pudełeczko.

-Co to jest? - spytałam lekko zdziwiona

-otwórz. - uśmiechnął się zadziornie. Otworzyłam a tam był łańcuszek na rękę z dwoma serduszkami a w środku nich pierwsze litery naszych imion.

-mogę? - zanim odpowiedziałam on już pomógł mi zapiąć.

-Jest śliczna, dziękuję - powiedziałam czule.

-Nie jest śliczniejsza od ciebie. - powiedział a mi się zrobiło ciepło.

Wieczór minął mi bardzo miło. Chris odwiózł mnie do domu. Staliśmy przed drzwiami. Nawet nie wiem kiedy mnie pocałował. Ma takie miękkie usta... Pocałunek był delikatny.

-Dobranoc Eleno

-Dobranoc Christianie

Z panem wyspy ✅Where stories live. Discover now