Rozdział 19

12.7K 564 8
                                    

Nicholas .Pov
Idę ile sił w nogach. Droga wydaje się ciągnaca się bez końca. Irytuje mnie to. Chce jak najszybciej znaleźć się koło mojego aniołka. Zaczynam biec. Nie zwracam uwagi na nic.
Mając dowody w ręku wiem, że możemy zacząć wszystko od nowa. Od samego początku. A czy Ona tego chce? Pragnę z całego serca żeby tak było. By nie było za późno.
******
Jestem pod jej drzwiami. Dzwonię do drzwi i mam wrażenie, że od tego momentu minęła cała wieczność. Po chwili otwiera mi dziewczyna. Nie utrudnia mi wejścia do mieszkania. Ona wiem, że nawet jakby nie otworzyła to wywarzyłbym drzwi. Ma zapłakane oczy. Czuje wyrzuty sumienia. Wiem, że to przeze mnie. Boli mnie, sama świadomość że zadaje jej ból. To moja wina. Postanawiam przejść jak najszybciej do tej trudnej rozmowy.
-Musisz czegoś posłuchać. Dziewczyna kiwa potwierdzająco głową,
Odtwarzam jej moja rozmowę i Olivera. Na jej twarzy widzę przerażenie. Nie spodziewała się tego po nim. Ja nie mogłem go kryć. Nie za taką cenę.
-Przepraszam. Byłam taka głupia. Jak mogłam tak bardzo się pomylić. Rozmówie się z nim jutro. Chcesz dalej ze mną być ?
-Oczywiście księżniczko. Jestem szczęśliwy, bo mogę znów trzymać, w rękach cały mój świat.

Przyjaciel Mojego Brata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz