Spotkałem siebie sprzed paru lat.
Niedojrzałego, marzącego o wielkiej miłości.
Posiadającego jedynie ideał wyglądu.
Czarnowłosego, Niebieskookiego i piegowatego.Uroczy był ten człowieczek.
Naiwny i głupi.
Szkoda mi go było.
Ale już go nie ma.
Umarł gdzieś po drodze.
Tylko część gdzieś pozostała.Żegnam się więc z Tobą ostatni raz.
Wspomnę czasem o Tobie,
Uśmiechnę pod nosem
I pomodlę się byś silny był.
![](https://img.wattpad.com/cover/53001861-288-k60776.jpg)