Dzień

49 13 9
                                    

Czekam na Ciebie mój drogi kochanku,
Smutno bez Ciebie mi o poranku.
Sam jadam nędzne śniadanie.
Myślę o Tobie zaciekle.

Tylko ty, tylko ty.
W mej głowie labiryncie.
Nie ma Cię, więc pewnie błądzisz.
Toczysz koła bezsensownie.
Gdzie więc jesteś mój? Powiedz gdzie?

Po południu jest spokojnie.
Mnóstwo zajęć czasochłonnych.
Gdzieś uciekasz z moich myśli.
Zapominam, zapominam.
Cieszę się więc życiem,
Może raczej tylko płynę,
Bo nie myślę.

Tylko ty, tylko ty.
W mej głowie labiryncie.
Nie ma Cię, więc pewnie błądzisz.
Toczysz koła bezsensownie.
Gdzie więc jesteś mój? Powiedz gdzie?

Straszny wieczór znów powraca.
Znowu woda z oczu cieknie.
Pościel zimna nie pociesza.
Ani puste miejsce obok.
Ciągle cierpię o wieczorze,
Bo Cię zawsze obok nie ma.

To co w środku mnie ukryteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz