Rozdział 23 Wyrok

4.9K 373 9
                                    

One Direction - Perfect (Official Video)

-Lucyfer-

Po tym co powiedział mi ten  cały Matt, skierowałem się do naszego pokoju. Matt był szpiegiem Aniołów i pragnął tego co moje więc widzie tylko jedną opcje ukarania go....  Jutro o świcie zostanie spalony. Tak taka jest moja decyzja, wiem że Aria może być na mnie zła lecz ten śmieć nie zasługuje na życie. Przestałem się kierować do sypialni, po czym ruszyłem w kierunku,  w którym będę mógł spotkać Araona. W skrócie na przed moim biurem. Mówiąc szczerze moje biuro znajdowało się obok sypialni więc nie musiałem się za bardzo kręcić. Kiedy przechodziłem obok drzwi do naszej sypialni, jeden z ochroniarzy zatrzymał mnie. Zapewne wielu zainteresowałoby dlaczego  postawiłem ochroniarzy przed swoim i Arii pokojem? Zrobiłem to, ponieważ nie chcę by ktoś wchodził do niego kiedy wypoczywa, lub kiedy Aria jest półnaga. ( Ma na sobie tą seksownie opinającą jej tyłeczek koszulkę) Bo dla wiadomości  WSZYSTKICH Aria jest tylko i wyłączne MOJA. 

-Panie.- Mówi jeden z ochroniarzy. Odwracam się w jego stronę i patrze na czerwonowłosego chłopaka, który pochyla głowę w dół. 

-Mów co masz powiedzieć i daj mi spokój.- Mówię, a chłopka kiwa głową. 

-Panie mój, chciałem tylko powiedzieć, że Pani szukała cię...- Oświadcza, lecz nim kończy wcinam mu się w słowa. 

-I co jej powiedziałeś?- Pytam chłodno.

-Powiedziałem, że jesteś Panie w Lochach, i że przesłuchujesz więźnia. Pani chciała o czymś porozmawiać, lecz zasnęła.- Szybko tłumacz, a ja tylko kiwam lekko głową i wchodzę do biura.  Jak zwykle po prawej stronie drzwi stoi Araon. Araon ma jeszcze godzinę i będzie mógł iść spać.  Kiedy mnie zauważa od razu pochyla głowę.

-Panie.- Mówi z szacunkiem.

-Araon, mam dla ciebie zadanie. Przygotuj wszystko na egzekucje.- Mówię siadając na swoim czarnym jak otchłani fotelu.

-Dobrze, Panie. Lecz powiedź mi proszę jaki ma być to rodzaj egzekucji?- Pyta. 

-Srebrzenie i spalenie.- Kiedy to mówię widzę jak po ciele Araona przechodzą dreszcze. No tak Srebrzenie jest strasznie bolesnym sposobem egzekucji. Polega ono na posmarowaniu całego ciała z zewnątrz gorącym srebrem. (Oczywiście by dostać się do wnętrza oskarżonego trzeba go rozpruć) Osoba poddana takiemu procesowi cierpi katusze i po prostu sama błaga o śmierć. Spalenie  może brzmi jakoś niewinnie lecz nie jest tak. Ten proces jest może mniej bolesny niż Srebrzenie, lecz i tak ofiara wije się z bólu. Spalenie polega na wstrzyknięciu do organizmu ofiary płynnego ognia, ten proces powoli, lecz bardzo boleśnie zabija ofiarę. Bardzo rzadko łącze te dwa sposoby kary, lecz Matt przegiął i to na całą metę. 

-Jeśli mogę, Panie. Któż to zasłużył na tak bolesną kare?- Pyta, a ja patrze na niego z szatańskim uśmiechem.

-Według mnie ten śmieć- Matt. Zasłużył na coś bardziej bolesnego.- Oznajmiam,  a on kiwa głową i bez słowa wychodzi z pomieszczenia. Po chwili robię to samo co on. Kiedy wychodzę z biura idę do drzwi obok i przechodzę przez nie. Drzwi te prowadzą do moje sypialni. Kiedy jestem w pomieszczeniu moim oczom ukazuje się słodki widok. Aria leży na łóżku w moim szarym podkoszulku i samej bieliźnie, i wtula się w poduszkę na której zazwyczaj śpię. Na ten widok mój przyjaciel staje się twardy,  a ja wciągam powietrze przez zęby. Już nie długo, Aria będzie całą moja, tak samo zresztą jak jej dusz i piękne ciało. Ściągam z siebie spodnie i koszulkę, przez co zostaje w samym bokserkach. Kiedy wrzucam ubrania do przeznaczonego na nie kosza kładę się obok moje dziewczynki i przyciągam ją do swojego torsu. Aria mruczy na mój ruch, a ja szczęśliwy zasypiam z moją przeznaczoną w ramionach.

CDN

Mam nadziej, że wam ten rozdział podoba się tak samo bardzo jak i mi! Pozdrawiam was kochane diabełki i do następnego! <3

UkrytaWhere stories live. Discover now