Obudziłem się z moją małą księżniczką w swoich ramionach. Teraz wiem , że moje życie będzie lepsze z nią.
Koniec z laskami na jedną noc, z zarywaniem. Teraz mam swoją najpiękniejszą królewnę kiedykolwiek.
Pocałowałem delikatnie jej czoło. Spokojnie spała na mojej klatce piersiowej.
Jak dotąd nie rozumiałem pojęcia trzymać cały swój świat w ramionach. Teraz zrozumiałem i naprawdę tak czułem. Jeszcze nigdy nie byłem tak bardzo szczęśliwy. Nigdy.
Gładziłem delikatnie jej ciepłe , odsłonięte ramię. Jej skóra była tak aksamitna.
Po jakimś czasie dziewczyna zaczęła się wiercić i mruczeć. Otworzyła leniwie zaspane oczy spoglądając na mnie. Po chwili na jej twarz wpłynął cudowny uśmiech.
Przytuliłem ją do siebie bardziej, wdychając jej słodki zapach.
- Dzień dobry księżniczko. Jak się spało?
- Mmm idealnie.
Kocham cię - wyszeptała po chwili.- Ja ciebie też. Nawet nie wiesz jak bardzo - odparłem równie cicho. Nadal czułem się dziwnie wyrażając swoje uczucia. Ale podoba mi się to. Podoba mi się z nią.
- Gdzie twój tata? - zapytałem.
- Przedwczoraj wyjechał na tydzień w delegacje. - odparła.
Pokiwałem tylko głową.
- Jak chcesz to możesz zostać u mnie na tydzień , żebyś nie siedziała sama - zaproponowałem.
- A nie lepiej byłoby, gdybyś ty przyszedł do mnie? Będziemy sami.
- W sumie racja
Wstałem z łóżka i zszedłem a dół. Zacząłem robić na śniadanie jajecznicę.
W trakcie smażenia poczułem małe rączki oplatające mój tors.
Odstawiłem patelnie i zgasiłem gaz , poczym odwróciłem się do dziewczyny.
Objąłem ją ramionami przyciągając bliżej do siebie. Złączyłem nasze usta w delikatnym pocałunku. Pieszczota rozwijała się w coś większego, wypełniła pożądaniem.
Posadziłem brunetkę na blacie stając między jej nogami. Moje ręce spoczęły na jej biodrach a jej delikatne rączki przeczesywały moje włosy.
Moje dłonie jeździły po jej płaskim brzuchu i nogach.
Podniosłem ją i udałem się do jej sypialni. Położyłem dziewczynę na materacu i zawisłem nad nią. Pocałunkami zszedłem na szyję i utworzyłem na niej malinkę.
Brunetka jęczała gdy zasysałem kolejny skrawek jej delikatnej skóry.
Gdy skończyłem dziewczyna zdjęła moją koszulkę. Ona była w samych majtkach i koszulce a ja w bokserkach.
- Niall ja jeszcze tego nie robiłam - wydyszała. - ale chcę to zrobić.
- Csi, spokojnie. Nie denerwuj się. Ufasz mi ?
Pokiwała twierdząco głową.
- Zrobię to delikatnie. Nie bój się. - wyszeptałem.
Znowu pocałowałem moją księżniczkę.
Wsunąłem rękę pod jej koszulkę i jeździłem nią po jej płaskim brzuchu. W końcu zacząłem lekko muskać jej nagą pierś. Jęczała ciągnąć lekko końcówki moich włosów.Oderwałem się od niej i spojrzałem w oczy ciągnąć lekko skrawek jej koszulki.
Nieśmiało pokiwała głową. Powoli ściągnąłem jej bluzkę. Brunetka automatycznie zasłoniła się dłońmi , ale ja stanowczo lecz delikatnie zabrałem je z jej ciała.
- Nie wstydź się księżniczko. Jesteś piękna - wyszeptałem i znowu złączyłem nasze usta w jedność pieszcząc jej piersi.
Po chwili pozbyłem się zarówno mojej jak i jej bielizny. Założyłem prezerwatywę i najostrożniej jak potrafiłem wszedłem w nią.
Parę minut później pokój wypełniały nasze jęki.
YOU ARE READING
"Change " ll N.H ✅
RandomNiall i Zoe znają się od dziecka. Oboje mieszkają w Mullingar, w Irlandii. W końcu dziewczyna wyjeżdża do Londynu, by zamieszkać ze swoją matką, gdyż jej rodzice się rozwiedli . Zycie chłopaka i on sam diametralnie się zmienia po wyjeździe dz...