Eighteen

3.5K 153 46
                                    

Razem z Zo poszliśmy nad jezioro.

Usiedliśmy niedaleko brzegu na trawie , wśród stokrotek.

- Świetnie tutaj.

Nic jej nie odpowiedziałem tylko pokiwałem głową.
Siedzieliśmy tak w ciszy jakieś pół godziny.

- Niall?

- Tak ?

- Bo .. umm te ... te pocałunki ... znaczą coś dla ciebie ? - zapytała jąkając się. Wiedziałem , że w końcu żąda mi to jebane pytanie.

- Nie - odpowiedziałem stając się zimny. Taki już jestem.

Dziewczyna skuliła się aż. Tak bardzo chciałem ją przytulic. Ale ... nie.

- Czyli czym my jesteśmy ?

- Niczym ! - rzuciłem juz lekko wkurzony i gwałtownie wstałem.

Ruszyłem na górę , biegłem najszybciej jak mogłem. Ona tego nie zrozumie.

Wbiegłem jak burza do pokoju i zatrzasnąłem drzwi zakluczając je.

Standardowo chwyciłem za żyletkę i zamknąłem się w łazience.

Kreśląc ślady na swoich nogach myślałem. Myślałem o tym , jak odwrotne są moje odpowiedzi na te pytania. I o tym jakim tchurzem jestem , bojąc się wyznać tej małej dziewczynie co czuje...


Taki mega krótki dzisiaj ...
Nie jestem z niego zadowolona , bo miałam napisać go inaczej , ale jakoś tak wyszło ;/

"Change " ll N.H ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz