24.

5.2K 349 7
                                    

*Trzy tygodnie później*

Minęły trzy tygodnie odkąd jestem z Matthew. Trzy tygodnie od naszej pierwszej randki. Przez ten czas wszystko układało się bardzo dobrze. Ale wkrótce miało się to zmienić...

Szłam sobie korytarzem szkolnym, była przerwa. Miałam zobaczyć się z Matthew, tak jak na każdej przerwie. Zmierzałam w tym kierunku, gdzie zawsze się spotykaliśmy. Wyszłam zza rogu i stanęłam jak wryta. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę.

Dziesięć metrów ode mnie, tyłem do mnie stał mój chłopak. Jednak to nie tak mnie zdziwiło. Zdziwiło mnie to, że kleiła się do niego jakaś laska. A tak dokładniej plastik, kapitan drużyny czeleederek. Po chwili stanęła przodem do niego i pocałowała, a on oddał ten pocałunek. W moich oczach zabłysły łzy. Po wpływem chwili ruszyłam w ich stronę. Odepchnęłam plastika, a sama stanęłam przed Matthew. Był zdziwiony moim widokiem. Wymierzyłam mu policzek. Najmocniej jak umiałam. Zaskoczony cofnął się do tyłu pod wpływem mojego ciosu.

-Ty dupku!! Jak mogłeś mi to zrobić?!! To koniec! - wykrzyknęłam i odeszłam od niego. Słyszałam za sobą jak woła mnie po imieniu. Miałam to gdzieś. Urwałam się z reszty lekcji, bo nie zniosłabym dłużej jego widoku dzisiaj.

***********

Hejka ;) wiem, długo mnie nie było. Mam nadzieje, że ktoś tu jeszcze został i czyta. Tym razem znowu trochę taki krótki rozdział no i wychodzi na to, że zaczyna się dram ;D

Dziękuję Wam za ponad 930 wyświetleń! Jesteście wielcy <3

Zostawcie coś po sobie ;)

Pozdrawiam :)

An (od teraz bd się tak podpisywać ;) ) ;*

Przez InternetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz