Część XVIII - Nasza wspólna mogiła

18 3 0
                                    

Witaj mój przyjacielu

w naszej wspólnej mogile

Rozgość się a ja

podam herbatę z naszej krwi

przelanej na tym samym szafocie.


Katem był nam świat

Nikt nas nie sądził

Nie obwinił, nie bronił


Zabrano nam nadzieję

i głowy.


Bezpodstawnie oskarżeni

Stanęliśmy na starych deskach

Zapłakały jako jedyne

bowiem lud pragnął rzezi


Ostrze w dół

Posoki rzeka

Sine wargi

śmierć


Żegnaj mój przyjacielu

pamiętaj o naszej wspólnej mogile

I wspomnij czasem ciepło

herbaty z naszej krwi smak


Sen o KacieWhere stories live. Discover now