Część XX

2.5K 184 79
                                    

Kiedy bal z okazji zakończenia szkoły już się skończy, a wszystkie emocje z nim związane po prostu opadły, nadszedł czas na ciężką naukę do egzaminów końcowych, dzięki którym tak naprawdę będę mogli ułożyć swoją dalszą przyszłość. Nataniel wszystkie swoje wolne chwile poświęcał na naukę, co w dużej mierze odbijało się na jego związku z Kastielem, tym bardziej, że praktycznie wszystkie wspólne spotkania spędzali, ucząc się do egzaminów. Jedynie od czasu do czasu w ramach przerwy pozwalali sobie na trochę bardziej namiętne pocałunki, jednak uważali również, aby nie przesadzić, w końcu Nataniel nie był zbyt zadowolony z konieczności odejścia od książek na dłużej niż pięć minut.

Egzaminy wbrew pozorom minęły bardzo szybko, co chyba było efektem wielkiego stresu i wcześniejszych godzin, które spędzili na nauce. Kiedy wreszcie ogłoszono koniec ostatniego egzaminu, wszyscy wyszli ze szkoły, będąc trochę bardziej rozluźnieni i zadowoleni, że już nie będą musieli do tego wszystkiego wracać. Teraz pozostało im tylko czekać na wyniki, a w między czasie po prostu cieszyć się wakacjami. Jeszcze nim jednak wszyscy się rozstali, cała klasa udała się do pobliskiej kawiarenki, aby po raz ostatni wspólnie delektować się spędzaniem czasu w takim oto gronie. W ten sposób wszyscy żartowali, rozmawiali o swoich planach na przyszłość, a czasem w odpowiedzi dostawali złośliwe komentarze ze strony Kastiela, który wraz ze swoją dziewicą usiedli w rogu większego stolika, aby mieć w ten sposób trochę więcej prywatności, no i aby czerwonowłosy nie musiał się martwić, że jego przewodniczący za bardzo będzie zajmował się wszystkimi innymi.
- A wy to chyba już nigdy się nie rozstaniecie, papużki nierozłączki - zaśmiała się Rozalia, która właśnie kończyła jeść swoje lody. W ten sposób znów zwróciła uwagę całej klasy na siedzącą w rogu parę, co nieco speszyło Nataniela. Już minęło trochę czasu, aż wszyscy się o nich dowiedzieli, jednak przez zamieszanie, to z balem, a to z egzaminami, nie często znajdowali się w centrum uwagi. Dlatego też Kastiel postanowił opanować sytuację, mocniej przyciągając do siebie swoją dziewicę.
- Nikomu go nie oddam - powiedział dość wojowniczo i uśmiechnął się z nutką złośliwości, aby zaraz pochylić się trochę, wprost do ucha blondyna. - Jesteś przecież tylko i wyłącznie moją dziewicą - szepnął mu na ucho, co spowodowało kolejny rumieniec na twarzy Nataniela. Ten jednak zaraz cicho odchrząknął i uśmiechnął się do reszty, nie chcąc wychodzić na babę, która ciągle by się tylko rumieniła. Cała reszta tylko wesoło się zaśmiała i wróciła do rozmów związanych z przyszłością każdego z nich, z ich planami na studia i innymi sprawami.
- A właśnie! Kastiel, Lysander, a co wy będziecie robić po tej szkole? Macie przecież zespół, a żadne z was jeszcze nie wypowiedziało się na temat studiów - zauważyła nagle Peggy i spojrzała na nich podejrzliwie, jakby chcąc wyszukać jakąś sensację. Lysander wyrwany z chwilowego zamyślenia, spojrzał po wszystkich, aż w końcu jego wzrok zatrzymał się na Kastielu.
- Mamy plany zająć się zespołem - odpowiedział po prostu, co wywołało lekkie zamieszanie wśród osób z klasy, które zaczęły między sobą szeptać i dyskutować na ten temat.
- To znaczy, że będziecie bardziej stawiać na zespół? - dopytywała jeszcze Peggy, szukając w swojej torbie jakiegoś notatnika, aby móc to wszystko jakoś zanotować. O ile nie przyda jej się to już do gazetki szkolnej, to może będzie mogła stworzyć z tego artykuł na studia, czy kto wie, jak w przyszłości będzie pracować w jakiejś prawdziwej gazecie, to nie napisze artykułu o początkach kariery zespołu Kastiela i Lysandra.
- Ta, postanowiliśmy, że zrobimy sobie rok przerwy, aby jakoś zająć się zespołem. Jak nie wyjdzie, to prawdopodobnie pójdziemy na studia, a grać będziemy w wolnym czasie. - powiedział po prostu Kastiel, przytulając do siebie dziewicę, wiedział, że ten nie pochwalał tego pomysłu, ale co innego mógł w tej sytuacji zrobić? Jakoś nigdy nie ciągnęło go do nauki, a najpierw wolał spróbować swoich sił. - Jeśli zaś nam się uda, to pewnie plany ze studiami trochę bardziej się przesuną do przodu - dodał jeszcze, jeszcze mocniej przytulając na to Nataniela, aby ten po prostu się tym nie przejmował.
- Jestem pewna, że zrobicie furorę! Wtedy, jak będę pracować już w prawdziwej gazecie, chociażby jako staż na studiach, zrobię artykuł o waszej drodze do sławy! - powiedziała Peggy pełna optymizmu. Zaś cała reszta wesoło się zaśmiała, kontynuując w ten sposób rozmowy na tematy związane z ich przyszłością. W ten sposób zleciała wszystkim cała reszta dnia na zwyczajnej, dobrej zabawie.

Beautiful LoveWhere stories live. Discover now