01.

1.1K 44 1
                                    

Kerel: Dzień dobry, Aniele.
Tyna: Boże, człowieku...Czego ty chcesz? Nudzi Ci się?
Kerel: Odrobinę. Wiesz co dziś jest?
Tyna: No tak. Zwykła niedziela.
Kerel: Walentynki, głupi głupku!
Tyna: Nie obchodzę. Przereklamowane. A jedynym głupkiem na tym serwerze jesteś ty!
Kerel: Nie denerwuj się tak, Aniele. Czemu walentynki są przereklamowane?
Tyna: Kocha się przez cały rok, a nie tylko 14 lutego. A poza tym...miłość nie istnieje. "Kocham Cię" to tylko dwa słowa, które nic nie znaczą.
Kerel: Naprawdę tak uważasz? Mi się zdaje, że miłość jest czymś niesamowitym. Zakochujesz się w tej Jedynej, dla której będziesz w stanie zrobić wszystko.
Tyna: Wiesz, że miłość jest chorobą? Co jest niesamowitego w tym, że dajesz się wykorzystywać drugiemu człowiekowi? Potem i tak odejdzie i zostawi Cię ze złamanym sercem. Na tym świecie nie warto nikomu ufać. Oprócz siebie, oczywiście. Możesz liczyć tylko na siebie. A ty Idioto znalazłeś tą "Jedyną"?
Kerel: Po pierwsze nie jestem idiotą, Aniele. Jestem inteligentnym, zabawnym przystojniakiem. Nie spotkałem jeszcze tej Jedynej. Ale wiem, że kiedyś nadejdzie czas, abym Ją spotkał. Bo każdy zasługuje na szczęście.
Tyna: Zapomniałeś dodać, że jesteś również skromny! Nie każdy zasługuje na szczęście. A osoby, które na nie zasługują najczęściej go nie mają. Świat jest niesprawiedliwy. Ale co zrobisz.
Kerel: Nic nie zrobisz, Aniele.
Tyna: Niestety. Dobra, ja spadam. Do zobaczenia, Idioto.
Kerel: Dobranoc, Aniele.

Od Stevie: No tak. Oto kolejna część ff o Kaiko. Mam nadzieje, że się spodoba. Liczę na gwiazdki i komentarze. Zapraszam również na ff o JDabrowskym! Bez Ciebie nie istnieje || JDabrowsky Czytasz=komentujesz! :)

Internet Friend || Kaiko [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now