21

7K 567 48
                                    


Piątek, 27 luty, centrum.


Me: właśnie czekam na taksówkę

Me: chcesz wiedzieć czemu czekam na cholerną taksówkę?

Me: byłam w klubie

Me: ale nie mogę się dobrze bawić, kiedy mi nie odpisujesz

Me: naprawdę dołuje mnie to, Cal

Me: dlatego wracam do domu

Me: miałam do ciebie nie pisać, ale nie potrafię się przed tym powstrzymać

Me: trochę się upiłam i nie mogłam przestać o tobie myśleć

Me: cały czas zastanawiam się czy zrobiłam coś źle

Me: widzisz... bo gdybyś mi odpisał i powiedział o co tak naprawdę chodzi, byłabym o wiele spokojniejsza

Me: nawet jeżeli kazałbyś mi się wypchać i przestać zasypywać wiadomościami

Me: nie widuje cię na korytarzu

Me: zupełnie jakbyś wyparował

Me: nie mogłeś rzucić szkoły, prawda?

Me: nie, to byłoby głupie. Nie wiem czemu tak pomyślałam

Me: po prostu zastanawia mnie, gdzie jesteś

Me: boże, przez ciebie zachowuje się jak jakaś wariatka

Me: nieważne

Me: tęsknię za tobą i wcale nie jest mi łatwo z myślą, że mnie ignorujesz


Me: odezwij się do mnie, proszę



|| następny update prawdopodobnie jutro, buźka! ||

TEXTING » calum hoodWhere stories live. Discover now