Rozdział 25

268 20 0
                                    

Pobiegłem na sam dół. Isabelle wkładała swoje obcasy.

- Czemu to robisz? - zapytałem, stając za nią. Podskoczyła lekko i wyprostowała się, patrząc mi w oczy.

- Czemu robię co?

- Czemu się tniesz, Isabelle?

- Bo lubię. - prychnęła i narzuciła kurtkę na plecy.

- Nie powinnaś tego robić.

- Nie twoja sprawa co robię.

Westchnąłem i podałem jej kartkę.

- Zawsze kiedy znów będziesz chciała to zrobić, przeczytaj ostatnie zdanie. - powiedziałem i przysięgam, że walczyłem ze sobą, żeby jej wtedy nie pocałować.

- Okay. - mruknęła i wyszła ze szkoły.

Poszedłem w jej ślady. Nie chciałem spóźnić się na autobus. Chociaż kierowca i tak by na mnie poczekał. A przynajmniej taką mam nadzieję.

Pobiegłem za Tobą. Płakałaś. Bałem się o Ciebie. Czemu się tniesz? Jesteś zbyt piękna żeby to robić.

S.

Barrry xx

Infinity✔Where stories live. Discover now