16

34.3K 2.1K 44
                                    

Angelica: ALE
Angelica: JESTEM
Angelica: WKURZONA!!!
Liam: Dlaczegóż to jesteś wkurzona?
Angelica: Dlaczegóż?? Jest takie słowo?
Liam: A nieeewiem, pasowało mi jakoś XD Opowiadaj
Angelica: Byłam z Masonem na kolacji. Róże itd, bardzo romantyczna restauracja. Powiedział, że płaci za wszystko. No to ja zaczęłam wybierać danie, chcę makaron, a on sugeruje mi jakoś tam żebym wzięła coś innego. I tak trzy dania, aż w końcu zaproponowałam coś mega taniego, on powiedział że to wręcz idealny wybór
Liam: Yyy...
Angelica: Ale to nie koniec! On sobie wybrał homara, który był chyba najdroższym daniem w karcie!
Liam: Pfff
Angelica: Ale czytaj dalej! Jak już zjedliśmy, porozmawialiśmy, co było bardzo przyjemne, dostaliśmy rachunek. A Mason co?
- O kurwa zapomniałem portfela!
I wtedy cała restauracja się na nas patrzy. Dosłownie cała, bo powiedział to tak głośno jakby wszyscy mieli o tym wiedzieć. Nawet obsługa się na nas dziwnie patrzyła!
Liam: HAHAHAHA
Angelica: No ale paczaj dalej! Nie miał portfela, a jakoś zapłacić trzeba.
- Angie, kochanie, mogłabyś zapłacić??
Wkurzona patrzę na rachunek.
ok 100 złotych!!!!!
Z czego moje zamówienie kosztowało 30 złotych, A CAŁA RESZTA JEGO!!!!
Liam: HAHAHAHHAHAHAHAHA
Angelica: To nie wszystko!
Liam: Jeszcze nie?! :O :'D
Angelica: Pół kilometra przed najbliższą stacją benzynową skończyło nam się paliwo.
Liam: Co ty gadasz?!
Angelica: Musieliśmy pchać samochód. Oczywiście ja nie mam prawka, więc on kazał mi pchać -,- Dojechaliśmy na stację i co?
- Kurwa zapomniałem że nie mam tego jebanego portfela!
Ja już tak wkurwiona i zmęczona i brudna od samochodu siedzę na krawężniku.
- Angie, słońce? Mogłabyś?
Myślałam że nie da się bardziej wkurwić a jednak!
- Spierdalaj!
Krzyknęłam i poszłam na piechotę do domu
Angelica: Liam? Zaniemówiłeś??
Liam: Angelico
Angelica: Co?
Liam: Jestem z ciebie dumny :3
Angelica: Nie wkurwiaj mnie proszę cię xD
Liam: Zawsze do usług
Angelica: Taa... xD

Internetowa znajomośćWo Geschichten leben. Entdecke jetzt