Rozdział 14

187 7 11
                                    

pov Mattheo

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

pov Mattheo

Znów to samo całą noc nie mogłem spać , moje ciało pokrywały kolejne rany .

Ból byłam niczym w porównaniu z tym jak się czułem , gdy już leżałem w swoim łóżku .

Tak bardzo go nie nienawidziłem za każdym razem, gdy on to robił , starałem się nie myślę o tym, jakim potworem jest , gdyż on potrafił wszytko wyczytać .

Każda najdrobniejszą myśl w umyśle była zagrożona.

Zobaczy każda twoją obawę , każdy twój lęk.

Dziś postanowiłam się na mnie wyżyć, gdyż nie przyniosłem mu informacji, o które prosił , zawsze to robił .

Nie mógł sam zdobywać informacji więc wykorzystywał mnie a gdy coś poszło nie po jego myśli karał i to brutalnie .

Miałem już tyle blizn na ciele, że nie było widać czystego kawałka skóry.

Nie mogłem być słaby.

Przyjmowałem każdy cios .

Chciałem się przewrócić na bok, lecz był on rozcięty . Nigdy tak głęboko nie wbił mi ostrza, lecz , dziś coś go naprawdę wkurzyło i wyżył się na mnie jeszcze bardziej czułem jak głębokie było rozcięcie.

Przyzwyczaiłem się do bólu podczas wykonywania tych nacięć, lecz po nich już nie mogłem udawać, że to nie boli .

Ciało samo się sprzeciwiało.

Wstałem z łóżko, bo nie byłem i w stanie zasnąć , czułem przeszywał ból od powstałych nowych ran , pieczenie oraz mrowienie .

Gdy stanąłem na twardej podłodze cały mój bok pulsował .

Syknąłem, nie mogłem ustać, gdyż całe ciało przeszywał mrożący ból mnie , postanowiłem się znów położyć na moim łóżku.

Ktoś musi mi to opatrzeć sam już nie dam rady, a jutro muszę być już w Hogwarcie, więc pewnie i tak nie będę pojawiać się na zdjęciach przez pierwsze dni .
Jedyną osobą, do której mogłem pójść była Narcyza Malfoy ich dworek znajdował się najbliżej mojego domu .
Lecz dawno tam nie byłem od kąt mieszka u nich córka Snejpa moja noga więcej tam nie postaneła . Nie znałem tej dziewczyny , ale już jej nie nawiedziłem , a wiecie, dlaczego bo, odebrała mi możliwość ucieczki, choć na chwilę z tego domu .

Odkąd się tam pojawiła mój ojciec zakazał mi tam bywać .
Nie pozwalał mi utrzymywać bliskich relacji z żadną z dziewczyn i kobiet. Uważał, że to słabe zresztą jak wszystko w tym świecie . Uczucia nie mogą przesłaniać mojego poglądu na świat.
Więc zakazując mi jakich kolwiek relacji, stałem się bezuczuciową skałą.

Żadną tylko zemsty rozlewu krwi i cierpienia .

Czułem tylko nienawiść.

Poczułem jak coś ociera się o moją rękę, był to czarny kot .

 my little nightmare  || +18 || historia Yn /Snape   I Matteo Riddel Where stories live. Discover now