Czasami rzeczy, które wyglądają przerażająca mogą być tak piękne....
Tylko jeśli da im się szansę.
Ta opowieść będzie o historię o Matteo Riddel i Yn /Snape .
Książka będzie przeznaczona dla czytelników +18 (sceny przemocy fizycznej i seksualnej)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Pov Yn
Czy się stresowałam nauką w Hogwarcie, absolutnie nie, moje szkolenie odnośnie do magii zaczęłam, gdy miałam 6 lat mój ojciec bardzo nalegał abym ćwiczyła regularnie nowe zaklęcia, twierdził, że może mi się to przydać w dalszym życiu . Nie protestowałam wiedziałam, że robi to dla mojego dobra .
Gdy była mała zawsze opowiadał mi o szkole dla czarodziej i czarownic, mówił, że gdy się podszkolę sam tam trafię i być może będę należeć do tego samego domu co on .
Jako mała dziewczynka marzyłam, aby tam się znaleźć, ale gdy teraz nagle miałam przekroczyć próg tej szkoły czułam się dziwnie .
Miałam uczyć się na 3 roku co i tak było dość niestandardowe ze względu, że inni musieli robić to od pierwszego roku , ale mój ojciec nigdy mi nie zdradził, dlaczego tak postąpił i dopiero teraz postanawia wysłać mnie do Hogwartu.
W zasadzie mało go widziałam w okresie szkolnym , gdy przebywała w szkole magii ja mieszkałam u jego znajomych Malfojów , którzy traktowali mnie jak córkę . Ojca widziałam sporadycznie i to w wakacje , tęskniłam za nim , choć Narcyza Malfoy starała mi się zapewnić godny dom .
Nawet odnalazłam wspólną nic porozumienia z jej synem Draco, lecz nie nazwałabym tego przyjaźnią . Czasem witał się ze mną w kuchni przy śniadaniu a potem zaszywał się w swoim pokoju .
Lubiłam dwórek Malfojów było to miejsce w którym dobrze się czułam , choć na początku nie mogą się tu odnaleźć . Wystrój samego domu był zachwycający .
Kolorystyka pomieszczeń opierała się głównie na zieleni , z domieszką czerni i złota , podłoga była głównie drewniana . Czułam się tutaj jak w pałacu, cała rezydencja była odgrodzona lasem , a do około znajdował się ogród , w którego skład wchodzi żywopłot i różnego gatunku drzewa , które jeszcze bardziej nadawały klimatycznośći temu miejscu .
Sama posiadłość była dość sporych rozmiarów, posiadała wiele rozmaitych pokoi , oraz wiele okien, które w ciągu dnia dostarczały naturalnego światła .
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Cieszyłam się, że Narcyza znalazła dla mnie miejsce i pozwoliła mi wybrać sobie jedne pokój. Który mogła urządzić według swojego uznania ,tak abym czuła się komfortowo.
