1.15 || Przez ciebie moje serce zabiło szybciej (+16)

26 0 0
                                    

- Czy ktoś mi może wyjaśnić, czemu mój brat jest cały we krwi i z ranną nogą? - spytał Ezarel, wychodząc z przychodni, w dłoniach trzymając płaszcz brata. Zadeklarował się do wyprania okrycia po krótkiej rozmowie z Ewelein, gdy elfka skończyła nakładać maść na nogę Lumino. Wykluczyła, żeby ta była złamana i uznała, że ból prawdopodobnie był wywołany szokiem od upadku, ale chciała go przypilnować przez noc.

- To... trudna historia - Miiko nie chciała mówić zbyt wiele, żeby to Erian mógł wyjaśnić sytuację.

- Dobra, to zadam inne pytanie. Gdzie was wywiało?

Kątem oka dostrzegła jednoznaczny uśmieszek na twarzy Nevry, ale kitsune powstrzymała się od komentarza w stronę wampira.

- Proszę was, nie teraz. I ja, i Erian mieliśmy ciężki wieczór i wasze pytania nie pomagają.

Ezarel przewrócił oczami.

- Jeśli byliście na schadzce to po prostu to powiedz!

- Co?! My jesteśmy tylko przyjaciółmi! PRZY-JA-CIÓŁ-MI! Czy to takie trudne do zrozumienia? Zresztą, jak to sobie wyobrażacie?

- No... - zaczął Nevra, ale nagle to Valkyon się odezwał.

- Wystarczy! Nie sądzicie, że takie teksty są nie na miejscu?

- Dziękuję - dodała Miiko. - A jeśli pozwolicie, chcę iść się położyć.

***

Miiko prawie podskoczyła z radości, gdy pierwszy raz przeczytała list. Ona i Huang Hua przyjaźniły się od dzieciństwa i Fenghuang była jednym z nielicznych dobrych wspomnień z przeszłości. Kobieta właśnie wracała z jednej ze swoich wizyt, a ponieważ była blisko Straży, postanowiła odwiedzić przyjaciółkę na kilka dni.

Kitsune była wniebowzięta, ale wtedy przypominała sobie o pewnym szczególe, który chodził po korytarzach Kwatery Głównej w granatowym płaszczu. Powiadało się, że konflikt Lumino i Fenghuangów zaczął się wraz z Niebieskim Poświęceniem, głównie przez różnice światopoglądowe czy w działaniu. Przykładowo ci pierwsi nie hamowali się przed chwytaniem za broń, gdy druga strona obstawała przy pokojowym podejściu do rozwiązywania konfliktów, stąd też obrzucali się niegroźnymi docinkami typu: ,,Ma płaszcz Lumino! Patrz jak się zaraz wkurzy" albo ,,Co z tego, że wbijasz mi nóż w brzuch? Przedyskutujmy to przy herbatce". Jak Miiko kiedyś spytała o to Eriana to ten odparł, że wielu członków Zakonu, w tym on sam, wielokrotnie słyszeli te opowieści o tej drugiej stronie, ale jeszcze nie spotkali żadnego przedstawiciela. Podał tu jednak rasę przewodniczącej jego frakcji, ale nie zaliczał tego jako przykład przez brak bliskości kobiety do jej rodzinnych stron.

Pierwszą myślą Miiko było to, żeby ich zapoznać, ale z drugiej strony się bała, że ich dwójka mogłaby być już uprzedzona do tej drugiej strony, co stanowiło przepis na katastrofę na starcie. Lecz z drugiej strony wierzyła, że Erian był inny od reszty Lumino a Huang Hua wykaże się otwartością. Lecz nerwy i tak pozostały...

***

Ku jej miłemu zaskoczeniu, Erian ucieszył się na wizję spotkania Huang Hua i cały czas jej towarzyszył, gdy zmierzali w stronę Bramy. Większość faery już się zebrała, czekając na przybycie kobiety, ale posłusznie ustąpili miejsca kitsune i elfowi.

- Kto wie - Erian mówił jak najęty - może nawet wypracujemy jakieś wstępne porozumienie a Rada będzie pod wrażeniem moich działań tutaj?

- Myślałeś o zostaniu negocjatorem? - Miiko zaśmiała się.

- O nie, to działka mojego taty. Ja to bym raczej wywołał wojnę.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 13 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Never Fade Away || EldaryaWhere stories live. Discover now