~~8. Niespełnione marzenie~~

57 5 1
                                    

Czekałem tak chwilę z nadzieją że jednak mi opowie.
-Mój tata wyjechał 6 lat temu na drugi koniec świata i już nie wrócił... nagrywam dla niego filmy, ale... nie wierzę, że jeszcze go kiedyś zobaczę...- Opowiadający to prawie się rozpłakała.
-To po co to robisz?
-Bo wtedy... wydaje mi się, że jestem bliżej niego... że za chwilę wejdzie do mieszkania i zawoła "Już jestem"... jagby wyskoczył do sklepu za rogiem...- Po dwóch sekundach zaczęła płakać. Nie wiedziałem jak mam ja uspokoić, więc poprostu siedziałem.- A wiesz, co jest najgorsze? Że nawet nie mam z kim o tym porozmawiać... . Moja mama przez cały czas go szuka... a profesor... mój wujek... zachowuje się tak, jagby nie miał ze mną nic wspólnego... . Może on w ogóle nie pamięta, że ma brata?- Najbardziej z całej historii zszokowało mnie jedno. PROFESOR KLEKS TO WUJEK ADY?!. Nie mogłem tego pojąć, pomimo to "zleciałem na ziemię", aby pomóc Adzie.
-Zawsze możesz porozmawiać ze mną.- Zaproponowałem. Nie zawsze lubiłem z kimś rozmawiać. Byłem przyzwyczajony do samotności, mimo to dla niej mogłem to zdzierżyć.
Popatrzyła się na mnie i uśmiechnęła. Przestała płakać po czym odparła.
-Wiem... A ty?
-Co ja?
-Jaka jest twoja historia?
Ja nie mam swojej historii... Znaczy teoretycznie mam, jednak tak bardzo beznadziejną że wolałem jej o tym nie mówić. Zwłaszcza o tym że jestem robotem... wtedy już na sto procent ze mną nie rozmawiała.
-Nie chcesz o tym mówić? W porządku.
-Nie. To znaczy... ja...- Już sam nie wiedziałem co mam zrobić.
-Opowiesz mi innym razem?- Jedyne co zrobiłem to polowałem głową. Byłem jej wdzięczny że nie naciskała. Z kolei jak tak się zastanowić... to "innym razem" może nie nastąpić... .
__________________________________________________________
Hejka👋🏻
Tym razem rozdział krótszy. Dawno takiego nie było😧

Zachęcam do dawania gwiazdki, komentarza i dodawania "powieści" do listy lektur❤️
Miłego dnia/wieczoru/nocy💫

Jedyny przyjacielWhere stories live. Discover now