Natchniona melodia | Tom IV

Rozdział 23

#natchnionamelodiawatt na twitterze

Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet!

Hunter

Potrzebowałem chwili wytchnienia. Ostatnie dni dały mi ostro w kość, a szczególnie moja rozmowa z Janett. Starałem się rozwiązać nasz konflikt na spokojnie. Chciałem, żeby zrozumiała mój punkt widzenia i zaprzestała ciągłych prób zbliżenia się do mnie. Jednak każdy argument, który padał z moich ust, spotykał się z jej wymówkami. Dlatego w końcu zmieniłem ton i surowo zakazałem jej kolejnych gierek. Zagroziłem jej również, że jeśli się nie opamięta, opowiem o wszystkim jej rodzinie.

Nim zdążyła coś na to odpowiedzieć, rozłączyłem się i poszedłem na strzelnicę. Zazwyczaj taki sposób wyładowania się skutecznie mi pomagał. Niestety tym razem potrzebowałem znaleźć coś lepszego.

Nie musiałem się nawet wysilać, bo doskonale znałem swój organizm, a raczej poznałem go na nowo w chwili, w której zrywałem ubrania z Arii Astor.

Nie miałem bladego pojęcia, jakim cudem wytrzymywałem tyle bez seksu, skoro teraz nie mogłem się powstrzymać przed taksowaniem jej ciała za każdym razem, gdy znajdowałem się z nią w tym samym pokoju. Nie sądziłem, że ten układ mógł funkcjonować, ale jak bardzo się myliłem.

Drgnąłem, gdy poczułem wibracje telefonu, a potem zrobił to mój penis, bo zdjęcie, jakie otrzymałem, nie mogło dostać innej reakcji. Na ekranie wyświetlała mi się właśnie panna Astor w dosyć skąpej bieliźnie.

Od: Zołza

Czy ekshibicjonizm jest karalny?

Natychmiast zabrałem się za odpisywanie.

Do: Zołza

Zdecydowanie

Od: Zołza

W takim razie, co mi grozi, panie władzo?

Zwrot, który zastosowała w moim kierunku, sprawił, że musiałem sobie poprawić spodnie w kroku.

Do: Zołza

Jest dużo możliwości. Kara grzywny, areszt, ograniczenie wolności. W łagodnych przypadkach nagana

Od: Zołza

Myślę, że przydałaby mi się ostra nagana

Uśmiechnąłem się pod nosem.

Do: Zołza

Jestem w stanie jej pani udzielić. Myślę, że powinno się to odbyć jak najszybciej. Nie mogę pozwolić, by uszło to pani na sucho

Od: Zołza

Jak dobrze, że się w tym zgadzamy. Jestem dzisiaj samotna. Przydałoby mi się towarzystwo

W następnej wiadomości wysłała mi swój adres. Mógłbym zaklaskać teraz w dłonie na mój geniusz, który pozwolił Mai zostać na noc u koleżanki. Wolna noc i całkiem przyjemny oraz odprężający wieczór. W sam raz dla mnie.