Urodziny Wiki

98 5 0
                                    

Mamy już luty a dokładnie 4 dzień przed Wiktorii urodzinami właśnie jestem w domu Genzie i razem planujemy imprezę niespodziankę dla Wiczki jej nie ma w domu bo pojechała z Faustyną do galerii omówiliśmy się że impreza będzie w stylu PINK PARTY jutro będziemy wszystko szykować.
SKIP TIME O NASTĘPNY DZIEŃ
Wstałam około 8.30 ubrałam się i dokładam ostanie rzeczy do prezentu Wiki czyli słodycze Kinder bo wiem że dziewczyna je kocha kilka rzeczy do kąpieli czyli kula do kąpieli żel pod prysznic balsam do ciała czy inne pierdułki oczywiście różowe jak tematyka imprezy wszystko było spakowane w różowym kartoniku następnie przyszykowałam sobie outfit na dziś wieczór czyli jasno różowe spodnie cargo do tego fuksjowy top na długi rękaw z motylkiem z diamiecików na środku spakowałam kosmetyczkę bo pomaluje się w domu Genzie około 9.56 byłam już pod domem weszłam do środka i się przywitałam.
L: Hejka wszystkim gotowi jechać na różowe zakupy? Zapytałam uśmiechnięta bo to pierwsze urodziny w Genzie
H: Oczywiście że tak tylko na ciebie czekaliśmy Livka. Odpowiedziała mi Hania
L: No dobra to co zbieramy się i jedziemy kto jedzie ze mną? Zapytałam ponownie
B: Ja mogę. Odpowiedział Bartuś
F/N My też możemy. Odpowiedziały mi Fausti I Natalka
L: Dobra to lets go
B: Szach ja z przodu! Krzyknął do dziewczyn Bartek. A Patryk Hania operator jechali ze Świeżym jak dojechaliśmy do Makro to zaczęliśmy szukać różowych rzeczy na imprezę Świeży znalazł różowe mydło do rąk a Patryk I Bartek różową kostkę do kibla i papier toaletowy wszystko było różowe dosłownie przed kasą Bartek mnie coś się zapytał.
B: Ej Livka będziesz mogła jeszcze podjechać pod dworzec kolejowy? Zapytał niebieskowłosy
L: Jasne Bartuś ale po co? Zapytałam
B: Bo Majka też będzie na tej imprezie i obiecałem jej że po nią przyjadę.
L: No dobrze a za ile ona będzie?
B: Tak 15 minut góra 20
L: No ok zmieścimy się w piątkę
N: Nie spoko Liv ja pójdę do auta Świeżego więc będzie więcej miejsca. Wtrąciła się Natalka
L: Okej jak to nie problem. Odpowiedziałam blondynce już jechaliśmy na dworzec ja z Fausti zostaliśmy w aucie a Bartek poszedł po Maję.
L: Kuby nie będzie dziś na imprezce? Zapytałam Fausti która siedziała z tyłu
F: Dziś wyjątkowo nie bo ma dużo rzeczy do zrobienia a Hubert będzie? Zapytała blondynka
L: Nie też go nie będzie ale w sumie się cieszę bo chociaż nie upije się jak ostatnio czyli jeszcze przed północą.
F: Aha rozumiem a jak chcesz możesz dziś u mnie zostać mam dużo łóżko napewno się zmieścimy.
L: Dzięki Fausti. W tym samym momencie przyszedł Bartek z Mają
B: Ej Fausti jak chcesz możesz iść z przodu jak  chcesz ja z Mają usiądziemy z tyłu. Powiedział niebieskowłosy
F: No okej dzięki Bartek. Jak już dojechaliśmy do domu Genzie to zaczęliśmy pomagać innym po 3.5 godzinach skończyliśmy ją poszłam z Fausti do jej pokoju się pomalować postawiłam na standardowy makijaż czyli podkład korektor puder róż rozświetlacz trochę bronzera na oku zrobiłam różową kreskę i dałam różowy błysk w kąciku a na usta dałam różowy błyszczyk pomalowałam jeszcze rzęsy popsikałam się mgiełką i byłam ready zeszliśmy stanęłam obok Natki i Ali mieliśmy coś ogłosić.
L: Wiecie że impreza będzie tutaj ale Wikę przywitamy gdzieś indziej bo na... Niedokończyłam bo Natalka krzyknęła
N: BO NA KONCERCIE OLIWKI BRAZIL!!!! Genziaki byli w szoku więc wyruszyliśmy na koncert było super później impreza przeniosła się do domu super się bawiliśmy Hania zrobiła pyszny poncz Patryk bawił się w najlepsze prawie jak każdy bawił się znakomicie około 3.45 odpadłam i położyłam się w łóżku obok Faustyny tak minął na super emocjunocy dzień.


Taki spontaniczny rozdział może wieczorem dodam następny i będzie to trochę wątek miłosny. 618 słów pozdrawiam :)

Tylko tobie ufam - Bartek Kubicki ♡Where stories live. Discover now