22.

6.7K 249 79
                                    

ETHAN

Wchodzimy do klubu, a mój wzrok zdecydowanie za długo skupiam na Laurze. Gdy idzie tyłem, w końcu mogę się jej przyjrzeć bez ryzyka, że mnie na tym przyłapię. Ubrała na siebie kuerwsko seksowną sukienkę, która sięga jej do połowy uda i ma wbudowany gorset. Jej cycki wyglądają jakby za chwile miały z niego wyskoczyć, ale prawdopobnie tak właśnie powinno się to prezentować. Na oczach ma niebieskie kreski, które dopełniają całą stylizacje i wygląda zjawiskowo. Wyróżnia się na tle każdej dziewczyny w tym klubie.

-Myślisz, że nie widzę tego jak się na mnie gapisz?-pyta, nawet na mnie nie spoglądając.

Co jest kurwa?

-Nie gapię się.-próbuje ratować sytuacje.

-A kto właśnie przed chwilą wpatrywał się w mój dekolt?

-Na pewno nie byłem to ja.

-Słaby z ciebie oszust Ethanie.

-Po prostu zastanawiałem się co jest nie tak z twoim biustem.

-I na jaki wpadłeś pomysł?-drwiąco się uśmiecha.

-Nie tak jest to, że jeszcze nie wylądował w moich dłoniach.-szepcze jej do ucha.

Wytrzeszcza oczy, a później parska głośnym śmiechem.

-Z jakiej strony bierzesz teksty? Żenujące.pl?

-Nie wiedziałem o istnieniu takich stron, ale teraz przynajmniej wiem z jakich korzystasz ty.-posyłam jej uśmiech.

-Zamknij się już i chodźmy do loży, którą wynajęłam.

-Myślałem, że zatańczymy kilka kawałków i pójdziemy do domu.-wznoszę oczy do nieba.-Karzesz mi się męczyć tyle czasu?

-Wynajęłam lożę, abyśmy mieli czas odpocząć pomiędzy tańcami. Po za tym nie będziemy siedzieć w niej sami.

-Jak to?-marszczę brwi.

-Zobacz.-wskazuje palcem w stronę czerwonych kanap, a ja przenoszę tam wzrok.

Na jednej z nich siedzi grupka młodych osób. Cztery dziewczyny i dwóch chłopaków. Podchodzimy bliżej, a gdy moim oczom ukazuje się jedna z dziewczyn, mam ochotę się zabić.

Proszę, aby tylko mnie nie zauważyła.

Siadamy w loży, która jest podzielona na pół i jedna część należy do nas, a druga do grupki obok.

-Wszystko w porządku? Wydajesz się mocno spięty.-zagaduje Laura, a ja kiwam głową.

Czuje na sobie czyjś wzrok, więc spoglądam w tamtą stronę i łapie kontakt wzrokowy z Amy.

No i chuj bombki strzelił.

-Ethan?! Co ty tutaj robisz?-piszczy, a spojrzenia wszystkich skupiają się na mnie.

Wiedziałem, że przyjście tutaj będzie najgorszym pomysłem w moim życiu, ale nie wiedziałem, że ta decyzja będzie aż tak tragiczna w skutkach.

-Koleżanka z pracy w ramach podziękowania mnie tu zaprosiła.-odpowiadam zgodnie z prawdą.

-Błagam, zatańczymy jeden kawałek?-wpatruje się we mnie maślanymi oczami.-Mam ochotę przypomnieć sobie uczucie twoich dłoni na moim ciele.

Na wspomnienie jej nagiego ciała, które się pode mną wije, robi mi się niedobrze.

-Przykro mi Amy. Nasza historia jest już dawno skończona i nie chcę na nowo jej odnawiać.

-Ale czego odnawiać? Chcę z tobą tylko zatańczyć.-zapewnia.-Czy proszę o wiele? Mógłbyś raz zachować się kulturalnie i przyjąć propozycje.

My Addiction حيث تعيش القصص. اكتشف الآن