Rozdział 15

55 0 0
                                    

Było mi tak przyjemnie kiedy całował moją szczękę. Ile bym dała aby tak cały czas robił! Przekręciliśmy się tak że ja górowałam nad nim. Zaczęłam całować jego szczękę i zniżać się niżej. Słyszałam jego lekkie pojękiwania i serio jest to takie podniecające.

Zadzwonił mój telefon

Kurwa.

Wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam na wyświetlacz. Emily kurwa. Nacisnęłam czerwoną ikonkę i odłożyłam telefon.

Dałam jej jasno znak że idę z nim robić swoje interesy. Zaczęłam całować klatkę piersiową a potem obojczyki chłopaka. Mruknął coś pod nosem a mi to dało satysfakcję. Otarłam się mocno o jego kutasa chociaż nie powinnam bo wiedziałam co się zaraz stanie.

Odwrócił nas tak że to on zawisł na mnie. Pochłonął moja szczęka a ja się tym delektowałam.

-Gwiazdeczko ja nie wytrzymuje - powiedział zachrypniętym głosem - Prawie spuściłem ci się na te twoje piękne rączki.

Załkałam z podniecenia. On doprowadza mnie do istnaiałego szaleństwa. Ciągnęłam za jego włosy a on mruknął.

Ściągnął spodnie a po chwili, moja sukienkę również. Włożył we mnie palec a ja zadrżałam.

-O tak maleńka dalej - powiedział pieprząc mnie palcem - dobrze ci tak? - zapytał seksownie a ja jęknąłem - napewno ci dobrze jak wydajesz takie dźwięki z twoich ślicznych usteczek które mógłbym teraz pieprzyć.

Zadrżałam mocniej kiedy jego palec się poruszył. O japierdole ja zaraz pęknę kurwa.

Złapałam za jego bokserki a on wyciągnął ze mnie palec. Ściągnęłam jego bokserki i ukazał mi się duży kutas.

Pocierał go aż po chwili włożył go we mnie pod samą nasadę. Japierdole. Nie mogę złapać oddechu przez te jego mocne ruchy. Złapałam za jego włosy jęcząc pod nosem cały czas.

Chłopak złapał mnie za biodra i podniosł. Usiadł sobie a ja na nim. Zaczęłam ujeżdżać go mocno a tym razem on zaczął dyszeć. Odchylił głowę do tyłu ale nie na długo po zaraz po tym przyssał się do mojej brodawki. Ssał podgryzał moje sutki a ja już byłam na skraju.

Jęczałam mocno i głośno. Chłopak też to robił. Wstał na proste nogi i położył mnie. Teraz to on pracował.

-Japierdole gwiazdeczko - dyszał - wypieprzylbym cie bardzo mocno ale już dochodzę - jęknął mocniej - dojdź teraz.

I tym stanowczym głosem doszłam z wielkim jękiem. Jeszcze zaczął pchać a ja już niekontrolowalam co wyleci z moich ust.

Wyszedł ze mnie pocierając swojego kutasa. Nie doszedł jeszcze. Już chyba uznał że po co skoro ja skończyłam. Pociągnęłam go w stronę łóżka i usiadłam na nim a on jęknął.

Wszedł we mnie a ja zaczęłam skakać mocno i porywczo jak lubial. Dyszał mocno dyszał. A to sprawiało że ja już byłam podniecona.

-Japierdole Nicholas - uznałam że będę mówić mu sprośne słowa - doprowadzasz mnie do szału. Kocham się wić pod tobą krzycząc na całe gardło twoje imię z rozkoszy.

Jęknęłam bo znowu byłam mokra. Zaczęłam mocniej robić ruchy i szybciej i szybciej. Już bylam na skraju przez moje skakanie.

-Madison boże - jęczał - kurwa zaraz dojdę i wyładuje się w tobie tego chcesz?

-Chce prosze zrób to - jęczałam i ujeżdżałam mocniej

-Madison japierdole - jęczał mocno - kurwa ja nie wytrzymam zaraz... Japierdole jestes taka boska - złapał za moje cycki - wypieprzylbym ci twoje usteczka tak mocno ze być błagała o więcej.

Good girls and bad boys Where stories live. Discover now