KRZYKI-Kraina Jahardow

rodzaj trójcy hinduistycznej

My to tylko chcemy wyjść z tej jaskini - powiedział Viktor
Święty Budda popaczył na wilkołaka
Potem powiedział - tam jest droga i wypierdalajcie.
Pokazywajac palcem na północ
Dzięki budda- powiedział Selatart
Nie ma sprawy - warknął święty
I poszli wszyscy oprócz Buddy i jego węża na północ.
Śli tak jakoś 5 minut nagle Ameya zatrzymała i powiedzla - ej to nie jest podejrzane że tak poprostu pokazał nam drogę.
Wszyscy stanęli i popaczyli na siebie
Jak to pułapka jakoś damy radę - powiedziała Neska
Masz chyba rację - demonica powiedziała z mocno szerokim uśmiechem nagle wyskoczyły z cienia trzy bogowie
Shiva na byku , Brahma na Białej Gęsi Królewskiej i Wisznu na Garudzie
Kurwa jebani bogowie o czterech twarzach- powiedział Viktor łapiąc się za głowę prawą ręką.
Bogowie nawet nic nie powiedzieli tylko odrazu rzucili się na naszych bochaterów
Shiva poleciał na Ameye i Weenesę
Brahma na Viktora
Wisznu na maga
Strażnik czasu odrazu zaczął zwalniać czas ale unikał z trudem jego ataków
Zauważył że świecą jego oczy
Brahma zrobił pazury z rąk Viktor był szoku dawał radę blokować ciosów ale też z trudem
Shiva zrobił z dwóch rąk cztery dwa na Ameye dwa na Weenesę również byli szoku jak koledzy i też trudem broniły się nagle oczy Weenesy oswieczyly na czerwono a bogów również ale na niebiesko