infy i rusałki nad jeziorem

5 2 0
                                    

Ameya pobiegała do wszystkich powiedziała że wiedziała jakieś stworzenia które paczyli na nich
Wszyscy się zdziwili oprócz Selatrta bo wiedział nawet na to czekał że będą okladani przez te stworzenia urodzone przez rośliny.
Dobra wiecie te stworzenia są niebezpieczne kiedy będziemy głośno a nie będziemy to oczywiście nam nic nie zrobią- powiedział Selatart do innych.
Uspokojisie i poszli spać nad ranem nify i rusałki się kompaly zupełnie nago nad jeziorem gdze blisko był namiot bochaterów.
Ja pierdole myją się nago ehh - odparł Viktor
Tak a co? - zapytał się Selatart
Nic porostu mnie to kręci - powiedział i się zarumienił Wilk
Jak to wiedziała Neska to przyszła i sprzedała jemu liścia
Ał to zapolalo Neska - powiedział Viktor
Lepiej ? - zapytała z wkurzeniem Weenesa
Tak lepiej - odparł Viktor
Może porostu je stąd wyrzucimy lub coś?- zapytała Ameya trzymając własny ogon
Hm sumie możemy ale nanas rzucą się - odparł Selatart
Trudno raz się żyje - odparła wennesa
Viktor nagle się rzucił na infy i rusałki asz uczekly ale potem wruciły z milion prczołami.
Eee aha - odparł Viktor
No co jak tak chcieliście to macie - odparł Selatart.
Sumnie racja - powiedziała nagle Ameya
Neska pokazała własne oczy i zęmby i ruszała na te infy i rusałki z Ameyą a Selatart machał ręką w powietrzu znakim błyskawicy


KRZYKI-Kraina Jahardow Where stories live. Discover now