Prolog

7.9K 408 34
                                    

#natchnionamelodiawatt na twitterze


Aria: szesnaście lat


Aria

Rozejrzałam się wokół na zgromadzone w limuzynie koleżanki. Nie podobała mi się ta aura, która nas otaczała. Była jakaś smętna i przygnębiająca. Do cholery, przecież jechałyśmy na imprezkę życia, a nie na zgromadzenie archeologów!

– Co to za nastroje? Błagam was, bawmy się. Ja na pewno zamierzam – zapowiedziałam z łobuzerskim uśmiechem, po czym spotkałam się wzrokiem z prowadzącym samochód szoferem. Posłałam mu kokieteryjny uśmiech, nim cokolwiek do niego powiedziałam.

– Możesz włączyć moją playlistę? Najlepiej tę o nazwie: Piosenki, które sprawiają, że mam ochotę tańczyć jak striptizerka! – Oscar pokręcił głową z rozbawieniem, ale posłusznie spełnił moje życzenie i już po chwili wnętrze limuzyny wypełniły dźwięki Naughty Girl Beyonce. Idealnie.

– Lately, I feel the funk coming over me...

Zaczęłam śpiewać na całe gardło, zapraszając do tego moje znajome. Nie dały się długo prosić. Były spragnione imprezy tak jak ja. Wyginałam się na siedzeniu, machając dłońmi w takt muzyki i śpiewając kolejne linijki tekstu.

Po kilku momentach znów spotkałam się wzrokiem z Oscarem. Tym razem zagryzał dolną wargę w seksowny sposób, a ja już wiedziałam, co się święciło. Posłałam mu perskie oczko, wracając do zabawy. Dopiero, gdy dojechaliśmy na miejsce i jako ostatnia wyszłam z samochodu, odwróciłam się do szofera i podeszłam bliżej, by zamienić z nim parę słów.

– Jeśli nie będziesz się dzisiaj zachowywać, dostaniesz ochroniarza. To słowa twojej matki. – Przewróciłam oczami, wyobrażając sobie jej zimny ton.

Bla, bla, bla...

Ile można było tak narzekać?

– Mam prawie siedemnaście lat.

– Szesnaście i pół – doprecyzował, lustrując mnie od stóp do głów. Splotłam dłonie za plecami, rozejrzałam się w lewo i w prawo, a potem bez zawahania zrobiłam krok do przodu i spojrzałam na szofera spod wachlarza rzęs. Wiedziałam, że to uwielbiał. – Aria...

– To tylko impreza urodzinowa. Słodka szesnastka. Przecież wiesz, jak słodka potrafię być, czyż nie?

– Aria, ktoś nas zobaczy! – syknął, na co przekrzywiłam tylko lekko głowę w bok i ściągnęłam usta w dziubek. Uroczy był, gdy tak się przejmował.

– Spokojnie, jesteśmy tu sami. Widzisz? – szepnęłam, wskazując dłonią wokół nas. Akurat nikt się tutaj nie kręcił, dlatego bez zawahania wspięłam się na palce i, zarzucając dłonie na kark mężczyzny, mocno go pocałowałam.

Na początku się wzbraniał, ale gdy przylgnęłam do niego ciałem, jego opory zmalały. Mruknął zachęcająco w moje wargi, a potem rozchylił mi je językiem i wdarł się do środka. Nie byłam jednak głupia. Wiedziałam, że w każdej chwili ktoś mógł nas przyuważyć, więc odsunęłam się od blondyna po kilku sekundach.

– I jak? Wystarczająco słodka? – zagadnęłam go, patrząc na otaczającą nas ulicę. Akurat ktoś przeszedł na drugą stronę chodnika i zaczął się do nas zbliżać. Może to gość, który przyszedł na imprezkę Very?

– Ostra, panno Astor. Pikantna jak cholera.

Uśmiechnęłam się na jego słowa, które tylko podbudowały moją samoocenę. To nic, że traktowałam go jako środek do celu. Oscar był mi potrzebny tylko do jednego, czyli grania na nosie mojej matce. Wcześniej byłam przekonana, że mógł mi dać to, czego nie mogłam poczuć przy Ashu, ale tak się nie stało. Wielka szkoda, że powoli przestawałam wierzyć, że ktokolwiek mógłby mi to zapewnić.

– Nawet lepiej – odrzekłam na pożegnanie, obracając się następnie na pięcie i ruszając do drzwi.

– Zachowuj się! – krzyknął za mną, ale przez myśl przeszło mi tylko jedno: Pokaż mamusi, na co cię stać.

I tego właśnie zamierzałam się trzymać.



Kochani! Zaczynamy erę Natchnionej melodii!

Tym razem rozdziały nie będą się pojawiać tak często jak przy poprzednich książkach, jednak obiecuję, że na pewno wpadnie po jednym na tydzień (przynajmniej na razie).

Przypominam, że Natchniona to czwarta część serii "Złączeni pragnieniem" i jeśli nie chcecie sobie czegoś zaspoilerować, to zapraszam do poprzednich części :)

PS. Ryzykowny układ ma premierę 22 listopada, więc jeśli chcecie posiadać papierowy egzemplarz słodziaków, to jest on dostępny w sprzedaży. Poza tym możecie go również przeczytać już teraz na legimi <3

Jeśli chcecie wiedzieć, co się u mnie teraz dzieje i kiedy możecie się spodziewać nowych rozdziałów, wskakujcie na moje media społecznościowe.

Kocham i zapraszam na rozdział 1 <33333


Instagram/X/TikTok: gspersephone22

Natchniona melodia | Tom IVWhere stories live. Discover now