Rozdział 4

53 5 0
                                    

Przez następne dni w snach spotykałam się z Freją, a w dzień ćwiczyłam dopiero co odkrytą magię żywiołu powietrza. Stawałam się w niej już niemal ekspertką.

Pewnej nocy moja puma stwierdziła, że ma mi coś bardzo ważnego do powiedzenia. Zwiedzałyśmy wtedy coraz to inną, scenerię mojego snu. Tym razem była to oaza na środku pustyni. Naprawdę niewiem, skąd się biorą takie obrazy w mojej głowie.
  - Nati, jest jedna rzecz o której od dawna powinnaś była wiedzieć, a przed którą chciałam cię chronić. Niestety, już dłużej nie mogę. - powiedziała puma ze smutkiem i troską w oczach. Postronny obserwator zobaczył by tylko te emocje, ale ja dostrzegłam coś jeszcze. Uczucie które bardzo rzadko, właściwie nigdy nie pojawiło się u Frei. Strach.
- Co masz na myśli? - zapytałam, lekko zaniepokojona jej zachowaniem.
- Jest pewien świat, w którym mogłybyśmy się spotykać częściej. Mówią na niego Świat Przewodników i to tak właściwie mój dom...
- I to jest zła wiadomość? - przerwałam jej.
- Daj mi dokończyć, bo jest pewien haczyk. Jak już tam wejdziesz zmieni się wiele rzeczy. Z przyczyn, które sama będziesz musiała odkryć, będziesz miała dużo obowiązków w tamtym świecie, w dodatku niedługo idziesz do szkoły w tym.

No tak - pomyślałam - szkoła. Ciekawie będzie, jak nie kontrolując swoich zdolności sprawię, że na przykład nauczycielka przeleci przez pół sali - zachichotałam.
Freja spojrzała na mnie z pytaniem w oczach.
- Nieważne - machnęłam ręką - a jak mam się dostać do tego Świata Przewodników?
- No cóż, tam na razie nie wejdziesz ciałem tylko umysłem... Instrukcja jak się tam dostać brzmi tak:

Zamknij oczy i wyobraź sobie tunel na którego końcu znajduje się czerwone światełko. Idź w jego stronę, aż dotrzesz do jaskini, gdzie okaże się, że światełko to tak naprawdę ognisko. Wokół niego znajdują się trzy ławki. Usiądź na jednej z nich i wpatruj się w ognisko. Po jakimś czasie powinnaś zauważyć koło siebie, na ziemi wodę. Zanurz w niej rękę i dalej wpatruj się w ognisko, aż usłyszysz jakiś dźwięk natury. Idź za nim aż dotrzesz do mnie.

- Zapamiętałaś?
- Tak, dzięki.
- Spoko. Twoja mama cię woła.
- Masz rację. Czyli to czas aby się obudzić.
- To do zobaczenia Nati.
- Do zobaczenia.

Wstałam z łóżka gotowa na wyprawę do Świata Przewodników.

_____________________________________________
Cześć, mam nadzieję że podobał Wam się nowy rozdział. Dziękuję że dalej tu jesteście, mimo dużego odstępu czasowego, od dodania trzeciego rozdziału. To wiele dla mnie znaczy.
 

Zwierzęta MocyWhere stories live. Discover now