13. Kto ci to zrobił?

Zacznij od początku
                                    

I nadal nienawidziłam, żeby było to jasne, ale, kurwa. Ze wszystkich facetów stąpających po tym świecie musiałam wybrać akurat jego?

Kurwa mać. Mój mózg pracował na najwyższych obrotach, aż w którymś momencie moje skronie boleśnie zapulsowały, jakbym miała kaca alkoholowego, a zarazem moralniaka.

Impreza na plaży, kąpiel w wodzie... gra w butelkę, całowanie się dla zemsty na Mattiasie...

Osz, kurwa.

A dalej było już tylko gorzej.

Miałam ochotę jęknąć frustracji, lecz nie chciałam pogarszać sytuacji w jakiej się znalazłam - zresztą na własne życzenie. Wolałam nie obudzić Nicholasa, bo miałam wrażenie, że z jakiegoś powodu spaliłabym się ze wstydu. Może powinnam uciec przez balkon do swojego pokoju?

Może nie pamiętał niczego co robił poprzedniego wieczoru, tym bardziej że sam pił. Tak, napewno zapomniał.

Dopiero po mijających sekundach grozy w których odkrywałam coraz więcej ciekawostek na temat tego jak sie tu znalazłam i co robiłam, zobaczyłam w jakiej pozycji się znajdowałam.

Przez bliskość i spanie na kawałku poduszki swojego towarzysza, niemal stykaliśmy się ze sobą ustami, z których wydobywał się mu ciepły oddech rozpływający się na moich. Ciężkim, silnym ramieniem oplatał moją talię, niemal miażdżąc jej wcięcie, a jako że leżał przodem do mnie na boku, drugą rękę zgiął, podkładając sobie ją pod głowę. Ja zaś też wydawałam się nie ograniczać w dotykaniu go przez sen, ponieważ sama jedną dłoń śmiało trzymałam na odkrytym, umięśnionym pokaźnie torsie, który widziałam lepiej dopiero w dziennym świetle i musiałam przyznać, że był naprawdę zacny i onieśmielałam się stwierdzić, że był to jeden z lepszych jaki miałam okazję widzieć. Drugą ręką oplatałam kawałek jego brzucha, który tuż przed rozpoczynającym się V był okryty kawałkiem satynowej pościeli. Tak naprawdę pierwszy raz z nielicznych do tej pory miałam okazję przyjrzeć się jego twarzy - nie to żebym tak bardzo chciała zrobić to wcześniej, lecz przynajmniej mogłam to robić bez wyrzutów sumienia co mógł sobie o mnie pomyśleć. Czarne, poczochrane kosmyki całkowicie opadły mu na czoło i skronie, a ja
dopiero teraz w nieładzie, mogłam dostrzec że były one lekko przydługie, zawijając się w fikuśne loczki. Z zaskoczeniem odkryłam, że miał na swojej szyi, a także kawałku obojczyków dość... wyraźne malinki.

Wypełniłam policzki po brzegi toną powietrza i opadłam głową na poduszki, wplątując palce we włosy, jednocześnie wzdychając głęboko,
skrywając twarz w dłoniach. Ja pieprzę, do czego ja doprowadziłam poprzedniego wieczoru?

Nie widziałam jak wyglądam ja, ale sądząc po tym jakie oznaczenia zostawiłam u samego Nicholasa, zapewne było także nieźle u mnie, szczególnie że czułam jak dosłownie drętwieją
mi wszystkie kończyny, a mięśnie pieką mnie tak mocno, jakbym przeforsowała się na treningu. Przekręciłam leniwie głowę w bok,
lustrując spojrzeniem jego barki, oraz tors, będąc ciekawa co jeszcze tam znajdę. Szerokie barki miały gdzieniegdzie krwawe odciski kształtu moich paznokci, a w poszczególnych miejscach, gdzie zrobiłam to mocniej, było widać nawet czerwone szramy, dlatego nie chciałam widzieć jak wyglądały jego plecy. Z poczucia niemałej frustracji, która mną zawładnęła naciągnęłam na siebie bardziej pościel, bo już chwilę temu łącząc fakty, zdałam sobie sprawę, że jestem całkowicie naga.

Bez gwałtownych ruchów oplotłam ciężki nadgarstek Nicka, zabrałam go ze swojej talii, przy okazji dokładnie śledząc jego twarz, będąc ostrożna, aby się nie wybudził. Brunet wypuścił tylko urwany oddech, a następnie przewrócił się na plecy, przez pościel zsunęła mu się bardziej z bioder, ukazując... jego męskość. Przymknęłam powieki z politowaniem i
chrząknęłam z podziwem, poprawiając na nim pościel i zarazem przyciskając mocniej pościel do piersi, aby wytężyć wzrok, w poszukiwaniu jakiegoś ubrania. Jak na złość zlokalizowałam koszulkę mężczyzny, oraz swoją spódniczkę dopiero na drugim końcu pokoju właściciela na co zaklęłam niemo pod nosem, mając ochotę się zasztyletować. Przełknęłam ponownie ślinę, czując niezłą saharę we własnym przełyku, więc od razu byłam pewna, że sporo wypiłam poprzedniej nocy i teraz odczuwałam tego skutki uboczne.

Bloody SinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz