Rozdział 8

30 3 2
                                    

Nibylandia

Wcześniej

Magda

Byłam w Nibylandii już od jakiegoś czasu. Spędzałam właśnie czas w obozie czytając. Piotruś ogłosił mnie pierwszą zagubioną dziewczynką z czego bardzo się cieszyłam. Był taki wspaniały. Dobry słodki i opiekuńczy. Zawsze się troszczy o każdego chlopca i mnie. Mnie kocha najbardziej. Postanowiłam zamknąć książkę którą czytałam. I tak nie mogłam się na niej wystarczająco skupić i znaleźć Piotrusia. Za długo byliśmy oddzielnie i brakowało mi go. Szłam między obozem rozglądając się za nim. Nigdzie go nie było a to dziwne bo zawsze tu siedzi. Blisko. Blisko mnie. By być orzy mnie. Hm.. Gdzie on może być? Pomyślałam i zaczęła się rozglądać dalej. Podeszłam do Felixa który właśnie ostrzył nóż.
- Felix.- spytałam.- gdzie Piotruś?
- Mówił że idzie gdzieś coś załatwić. A co?- spytał ciekawy.
- Nic ale chcę być z nim. Wiesz gdzie jest?- powtórzyłam pytanie licząc że mi odpowie.
- Tak. Jest kilka kroków za obozem. Skręć w prawo za drzewo tam go znajdziesz.- odpowiedział a ja posłałam mu uśmiech.
- Dzięki!- odpowiedziałam i poszłam we wskazane miejsce. Tak jak Felix mówił znalazłam Piotrusia ale nie był sam rozmawiał z kimś. Stał odwrócony do mnie plecami.
- Jeśli jeszcze raz mi się sprzeciwisz pożałujesz.- syknął takim zimnym tonem od którego przeszły mnie ciarki. Złapał chłopca za koszulę.- słyszysz? To się ma nie powtórzyć a jeśli..nie dokończył bo mu przerwałam.
- Piotruś..- odwrócił się ze strachem na dźwięk mojego głosu.
- Magda..- zaniemówił patrząc na mnie.- co tu robisz?- wykrztusił z trudem.
- Ja przyszłam nie dawno.- odezwałam się prubując zrozumieć sytuację. Pierwszy raz byłam świadkiem czegoś takiego i nie wiedziałam jak zaregować.

Siostra Piotrusia PanaWhere stories live. Discover now