!5!

27 6 1
                                    

Nastał ranek. Wraz z nimi przeraźliwy krzyk Demencji , każdy się wybudza

-CO się stało?

Spytała Natsuki patrząc na Demencie , która schowała w włosach Pibby i zaczęła przeszukiwać jej łóżko

-Nie ma , nie ma...NIE MA GO!

Krzyczała Demencia spanikowana

-Co tu się kurwa dzieje I GDZIE MOJE KUCYKI?!

Krzyknął Blitz zaglądając do pokoju dziewcząt.

-Dziwne

Podchodzą do doku Morskie Koty też zakłopotani.

-Wszystkie nasze najważniejsze bądź uzależniające rzeczy zniknęły. U nas też jest taka sytuacja

Powiedziała Anais grupie

-ktoś nas znowu zasabotażował?

Spytała Natsuki wyciągając z włosów Demy Pibby.

-A właśnie , że nie

Każdy się obrócił w strone głosu. Tam stał Chris z kluczem

-To wsz--

W tym momencie Demencia wyskoczyła i złapała Chrisa za szyje

-GDZIE SCHOWAŁEŚ MOJĄ PLUSZANKE SZTANIE?!

Zaczęła się drzeć , jak Blitz , Aldryx oraz Tord zaciągali ją od niego. Chris złapał oddech

-Chryste , spokojnie babo , bo nie dałam mi dokończyć!

Odchrząknął

-Tak jak zacząłem mówić , jest to dzisiejsze wyzwanie dotyczące tego jak bardzo jesteście odporni na swoje rzeczy. Przez cały dzień będziecie wystawieni na próby , aby sprawdzić , czy dacie rade z swoimi ulubionymi rzeczami czy też uzależnieniami. Jeśli ktoś nieoprze się , albo będzie miał dość. Tu mam klucz do skrzynki z waszy--

Demencia wymsknęła się chłopako , następnie się dorwałą do klucza i rzuciła się na skrzynkę. Z niej wyciągnęła pluszaka i zaczęła go tulić

Demencia: mój słodziutki! Dziękuje ci , że jesteś nienaruszony!

Ogniste lamparty robią face palma

Chris: tia... no cóż 1 odpadł , reszta przy życiu. powodzenia obozowicze

Chris odchodzi

Anais: dobra Morskie Koty , mam nadzieje , że tym razem mnie posłuchacie...

Nagle Tricky zaburczało w brzuchu

Mettaton: możemy najpierw coś zjeść?

Anais kiwnęła potwierdzająco , po czym pszli coś zjeść a za nimi Ogniste Lamparty

Tord: ugh i jedna øsøba w plecy. Nie møżemy stracić ich więcej

Pibby: ale jak?

Tord: mamy 8 gødzinę. Dø 24 mamy ich 16. Pølecam nie zaprzątać tym głøwy i się zająć czymś innym

Powiedział Tord

Rosja: a co z tymu próbami?

Spytał rusek odruchowo łapiąc się za bok. Kiedy się upewnia , że tam nic nie ma , wzdycha zrezygnowany

Tord: będziemy musieli się uzbrøić w silną wøle. Cø nie Blitz?

Tord staje i patrzy za Blitzem

Tord: skrzacie?

Słychać włączający się megafon.

Chris: I TAK OTO BLITZ ODPADA Z KONKURENCJI!

Widać jak do Ognistych Lampartów idzie kucyk , do którego jest wtulony Blitz. Ogniste Lamparty są nim rozczarowane

Total Drama UltraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz