Jakbym zapomniał o jakimś wątku, to nie bijcie mocno.
TvT.Tak, spóźniłem się. Sorry.
Miłego czytania.
×××××××××××××××××××××××××××××××××××
*Izuku
Praktycznie przez całą drogę do tej pory rozmawialiśmy, no jesteśmy właściwie na miejscu. Ale nasz kierowca ma problem z trafieniem do tej wyrwy, pośród lasów i dróg zasianych korzeniami wystającymi z ziemi.
Aizawa to znajdzie miejsce warte nerwów kierowcy.
- pamiętasz moją wilczą formę?
- jedyne co pamiętam, to że byłeś w huj ogromny - przyznała Beta po sekundzie namyśleń.
- mhmm - chwyciłem go za głowę i spojrzałem mu wymownie w oczy.
Zaczerwienił się, i przygryzając wargę też zanurzył się w moich oczach.
- Izu.. możesz chociaż przez chwilę-
- mogę ci wejść do głowy? - zacząłem bawić się jego włosami, nie odrywając od niego wzroku - nie będziesz musiał wszystkiego ubierać w słowa~
- a rób co kurwa chcesz - zawstydził się, chowając twarz w dłonie.
Raczysz mi zdradzić co chciałeś powiedzieć książę?~ - wymruczałem wręcz.
Przestać walić podtekstami? T-to nie tak że mówiąc takie spierdolone rzeczy nie nakrecasz mnie. Jesteśmy w autobusie z nasza klasą. KOGLBYS CHOCIAZ OOCZEKAC AZ DOJEDZIEMY.
Katsuu wiesz jak lubię twoje reakcje - mówiąc mu to przyciągnąłem go do siebie i pocałowałem w głowę - nie myśl że chcę cię skompromitować, lubię twoje zawstydzenie~
KURWAAA ja się staram opanować. Przy okazji moją nie wyżytą Betę.
Mhmm
...nawet nie wiesz jakie to trudne Słupie. A tymbardziej co ona mi pierdoli.
Chyba będę musiał z nią porozmawiać w takim razie - znowu złapałem z nim kontakt wzrokowy
- pojebało cię? - wyrażając swoje zaskoczenie, chęć mordu oraz obawę, aż powiedział na głos.
- to zły pomysł ? - rzuciłem.
Pomimo tego że wiem jak to by się skończyło...
- nie udawaj głupiego, ona by sama nogi rozłożyła, zanim zdążyłbyś coś powiedzieć - wymamrotał w moje ramię, gryząc mnie.
- ał, co cię naszło - zaśmiałem się.
- wygryzam ci ten pojebany pomysł ze łba
- tu mam głowę~ - chwyciłem go za podbródek powodując, że nasze oczy się spotkały.
Katsuki byl iście czerwoniutki.
- dobra dobra - zachichotałem pod nosem.
- hej, mogę się dosiąść? - zapytał uśmiechnięty nowy.
No tego się nie spodziewałem. Ale biorąc pod uwagę to że jest nowy, no naturalne że chciał się zapoznać.
- pewnie, jak się nazywasz? - zapytał odrazu Denki.
- Kairo - uśmiechnął się.
*Katsuki
Oczywiście jakiś wyjeb, nie słyszałem o nim wcześniej, więc pewnie przepisał się z innej szkoły.
YOU ARE READING
~BakuDeku A/B/O
FanfictionDeku po latach nękania poprzez Katsukiego postanowił wziąść sprawy w swoje ręce, przy okazji zbliżyć się do niego oraz zdominować. Po między rywalami zaczynają się tworzyć dotąd nieznane uczucia. Przeczytaj by dowiedzieć się jak Bakugo został.. ~...