21. He broke my heart

742 61 97
                                    

- boze gdzie ten debil - westchnął Changbin, który siedział teraz ze swoimi przyjaciółmi na stołówce. Wszyscy wyczekiwali na Minho iż mieli razem obgadać przyszły wypad w góry który miał odbyć się pod koniec marca.

- może się spóźni? - zapytał Jisung rozglądając się wokół siebie. Odpowiedziała mu jedynie cisza, a przed nimi stanął wyczekiwany fioletowo-włosy. Lecz nie sam, bo w towarzystwie.

U jego boku, stała średniego wzrostu dziewczyna, o jasnej skórze i ciemnych włosach. Jisung otworzył na chwilę usta by ponownie je zamknąć. Rzucił okiem na ich ręce, splecone teraz ze sobą. Szeroki uśmiech jaki był wymalowany na twarzy tej dwójki, sprawiał że drugoklasiście łamało się serce.

- boże w końcu jesteś - wywrócił oczami Yeonjun jednak zamilknął dostrzegając dziewczyne obok maturzysty. - wiem wiem spóźniłem się, to Minju, moja - zatrzymał się na chwilę ściskając mocniej dłoń brunetki. - dziewczyna.

W tym momencie Jisung poczuł jak zatrzymuje mu się serce. Od zawsze wiedział że nigdy nic nie połączy go ze starszym chłopakiem ale mimo to, po ich wspólnej nocy jeszcze bardziej pogłębił się w swoich uczuciach. Poczuł na swoich barkach dłoń. Nie mial siły nawet odwrócić wzroku w tamtą stronę. Felix siedział za nim głaszcząc jego ramie. Każdy z przyjaciół Hana, dobrze wiedział jak okropnie musiał czuć się w tamtej chwili wiewiórkowaty.

- oh, od kiedy ty dziewczyne masz - parsknął śmiechem Hwang jednak widząc grymas na twarzy przyjaciela zacisnął usta w wąska linie nie odzywając się. Prawda była taka, że tak naprawdę każdy wiedział co czuł Jisung, dlatego każdy jedynie patrzył na niego współczująco. Rudowłosy gdy tylko zobaczył, jak Minho otwiera swoje usta by coś powiedzieć, wstał chwytając swój plecak do ręki.

Spotkał się na chwilę z oczamu Minho, który puścił dłoń swojej ukochanej. Młodszy przymknął oczy, nie chcąc by jego łzy zobaczył też on, i po prostu wyszedł. Nie patrząc gdzie i w którą strone idzie.

Fioletowo-włosy spojrzał na drzwi za którymi młodszy zniknął. Widząc jak Felix podnosi się by udać się za nim szybko go zatrzymał. - co mu się stało? - zapytał mając na myśli Jisunga. Przewodniczący lubił Minho, od kiedy poznał ich wszystkich bardziej jego też naprawde polubił, ale teraz jedynje spojrzal na niego spod rzęs przypatrując się przez chwilę Minju. Westchnął i bez słowa biegiem ruszył przed siebie. By znaleźć przyjaciela.

Jeongin Beomgyu i Seungmin zrobili to samo. Chcieli znaleźć Hana, i sprawdzić czy na pewno wszystko w porządku. Chociaż dobrze wiedzieli, że wcale tak nie będzie.

- co ich ugryzło? - zapytał maturzysta dosiadając się razem ze swoją dziewczyną do stolika chłopaków. Wiedzieli że nie mogą być na Minho źli za znalezienie osoby którą kocha, bo nie mogli. Przecież był ich przyjacielem. Też zasługiwał na szczęście i miał do szczęścia prawo. Zapomniał o ich wspólnej nocy, co bylo dziwne. ale jeśli naprawdę jej nie pamiętał to dlaczego mieliby się na niego wściekać.

- nic, mają sprawdzian z matmy - mruknął Hwang odkręcając butelkę swojej wody, upił z niej łyka a jego głowę zaprzątały jedynie myśli o Felixie. W ten dzień miał plan zaprosić drugoklasiste do kina, na randkę. By młodszy oficjalnie wiedział jak go postrzega.

- gdzie go w końcu zabierasz? - zapytał Chris, mając na myśli rozkojarzonego Hyunjina. - do kina - mruknął cicho. - o ile w ogóle się zgodzi. - nie był zbytnio zadowolony że rozmawiali o tyk w obecności nowo poznanej dziewczyny Lee.

- czemu miałby się nie zgodzić? - pokręcił głową Yeonjun wiedząc bardzo dobrze że przecież Felix i tak sie zgodzi. - a ja wiem? - westchnął opierając brodę o nadgarstki.

I can be your moon, and you can be my star | hyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz