16

248 13 11
                                    

EDDIE~
billy właśnie poszedł otworzyć drzwi reszcie a ja wstałem żeby przywitać się z nowymi znajomymi
-siema, wchodźcie
wpuścił całą trójkę do domu
-mam dobrą wiadomość, mamy nowego członka zespołu
oznajmił dumnie
wszyscy zrobili zaciekawioną minę
-kto to?
zapytał pierwszy mike
-siema stary
odparłem podchodząc do niego
-eddie?!
-jak widać
przytuliłem go lekko
-z tego co widzę wy się już dobrze znacie ale reszta nie bardzo
mówi spokojnie billy
-gareth, eden to jest eddie. eddie, to są gareth i eden
przedstawił nas
-hej
podałem im rękę
-no cześć
-siema
odparli uśmiechając się do mnie
-dobra jak już wszyscy się znają to możemy zaczynać 
mówi spokojnie a wszyscy rozkładają swoje rzeczy
wyciągam powoli swoją ukochaną gitarę i przesuwam lekko po strunach
sprawdzam czy jest dobrze nastrojona i poprawiam ewentualnie
podłączam do głośnika
billy patrzy na mnie zaciekawiony
-fajny sprzęt
mówi uśmiechając się do mnie gareth
-dzięki
odpowiadam tez się uśmiechając
gareth gra na perkusji z tego co widzę,
eden ma gitarę klasyczną (ja oczywiście elektryczną)
mike ma jakis dziwny elektryczny fortepian (?)
a billy wyciągnął tylko mikrofon
-śpiewasz?
pytam przyjaciela
-owszem
odpowiada rozkładając stojak na mikrofon

po chwili gdy wszyscy już byli gotowi
billy podaje mi kartkę z nutami
-spróbuj to zagrać
mówi spokojnie
przyglądam się kartce żeby zobaczyć  mniej więcej o co chodzi
-robi się
zaczynam grać podany utwór
musze przyznać ze w porównaniu do innych które umiem zagrać był on dość prosty
wiec zagrałem bez większych błędów  
-dobra zajebiście, teraz wszyscy razem
mówi billy

STEVE~
siedziałem sam w domu jedząc zamówionego kebaba
musze przyznać że nie zbyt podobało mi się ze eddie będzie chodził co tydzień na te głupie spotkania
martwię się ze oddalimy się od siebie
albo co gorsze, znajdzie sobie kogoś innego
wiem że nie powinnienem tak myśleć i musze mu ufać skoro jesteśmy razem ale jednak boje się że go stracę
nie mogę na to pozwolić
ale nie mogę tez nic zrobić
dobra steve spokojnie, przecież eddie wie co robi
będzie dobrze
chyba... 

EDDIE~
-dobra ludzie, na dzisiaj wystarczy
oznajmia billy
-podkładajcie sprzęt i idźcie do domów
widzimy się za tydzień
kończy wypowiedź i wychodzi z pokoju
wiec razem z resztą zespołu pakuje swój instrument i zmierzam do wyjścia
-ej! eddie! poczekaj chwile!
krzyczy gareth podbierając do mnie
-co jest młody?
myślę ze mogę  się tak do niego zwracać, wyglada na jakieś 16 lat wiec wiecie, dzieciak (ja mam 19)
chłopak trochę zdziwił się na nowe przezwisko ale nic na ten temat nie powiedział
-chciałem tylko...-zaciął się na chwile- chciałem ci powiedzieć ze świetnie grasz
odparł niepewnie niższy
-cieszę się że ci się podoba
uśmiecham się łagodnie
chłopak tylko odwzajemnia uśmiech
musze przyznać ze był dosyć uroczy
dobra eddie już, stop
przecież jesteś w  związku
-dobra to do zobaczenia!
rzucam wychodząc z domu przyjaciela
i kierując się do mojego pięknego chłopaka zapewne czekającego na mnie w salonie

_________
JEZU LUDZIE DZIĘKUJE WAM ZA TAKĄ AKTYWNOŚĆ
serio jesteście cudowni <3333
i ogólnie to  staram się pisać bardziej czytelnie wiec mam nadzieje ze będzie wam się miło czytać
(! pamiętajcie ze dużo rzeczy nie zgadza się z serialem !)
miłego dnia/nocy❤️

i think i like you~ {steddie}जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें