15

268 12 8
                                    

*tydzien pozniej*
EDDIE~
-uwazaj na tych ludzi
mowi troskliwie steve
-wieem skarbie, bede ostrozny-uspokajam go-przecierz to znajomi mojego przyjaciela, co zlego moze sie stac?
chlopak tylko patrzy na mnie zamiepokojony
-no wiem misiu, ale...
-bede ostrozny, dobra? spokojnie
wyjasniam mu po raz kolejny
ubieram buty i ide do pokoju po gitare
-widziales gdzies moj pokrowiec na gitare?!
krzycze z drugiego pokoju
-nie!
odpowiada mi chlopak
-cholera
mowie cicho
po chwili znajduje pokrowiec i delikatnie wkladam moj najukachanszy (oczywiscie po stevie) skarb
-dlbra kochanie lece bo zaraz sie spoznie
podchodze by pocalowac chlopaka
-uwazaj
mowi po raz kolejny i caluje mnie
-jasne, pa!
-no papa

wychodze z domy i zmierzam do domu przyjaciela
szczerze mowiac jestem dosc ciekawy kto jest w zespole, ale narazie sie tym niemartwie
w koncu to znajomi mojego przyjaciela, musza byc w parzadku co nie?
chyba
dobra eddie spokojnie, bedzie dobrze
po chwili jestem juz prawie na miejscu
patrze na zegarek
14:55
jezu ledwo zdazylem
-billy!
krzycze do przyjaciela widzac go z daleka
i podbiegam blizej
-sory ze tak pozno przyszlem, ale niespoznilem sie nie?
-nie spoko, zdazyles
tlumaczy spokojnie szturchajac mnie w ramie
wiec uspokajam sie
-dawaj wchodz
zaprasza mnie do domu
wiec wchodze troche niepewnie
-max niema, a reszta pewnie zaraz przyjdzie
informuje mnie spokojnie
-em a... moglbys mi powiedziec kto jest w klubie?
pytam niepwnie
-jasne, no to mike, eden, gareth no ty i ja, to tyle
-o! mike, to moj znajomy
oznajmiam szczesliwie
-no i super, a z eden i garethem cie poznam jak przyja
-no i dobra
usiedlismy na kanapie, zapalilismy papierosa i czekalismy na reszte

_______________
wybaczcie ze taki krótki rozdział ale nie miałam zabardzo czasu
❗️jakby ktos zapomniał Eden to ta siostra suzie a gareth to ten typek z hellfire club❗️
 

i think i like you~ {steddie}Место, где живут истории. Откройте их для себя