Smutnym wzrokiem spoglądam na chłopaka, który jest moją pierwszą miłością. To z nim wiążę wspomnienia, które są zarówno szczęśliwe, jak i smutne. Ciężko jest mi patrzeć na niego, widząc kogoś innego, różniącego się od faceta, którego skrycie crushowałam i o którym marzyłam każdego wieczoru przed snem.
Zanim się w sobie zakochaliśmy, widziałam go zupełnie inaczej. W moich oczach był popularnym, niesamowitym sportowcem, którego pragnęły wszystkie dziewczyny w szkole. Wtedy myślałam, że jest bezproblemowym dzieciakiem, który cieszy się każdym dniem, ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
To ja stałam się jego problemem. Gdybym nigdy nie pojawiła się w jego życiu, nie skończyłby w ten sposób.
Na pewno nie.
Widok Felixa, patrzącego w jeden punkt za oknem, sprawia, że pęka mi serce. Jest bez życia, od dłuższego czasu na prochach, zamknięty w szpitalu psychiatrycznym.
To dla niego jedyny ratunek po tym, jak przyznał się, że bezmyślnie zabił własnych rodziców. On ma poważny problem ze zdrowiem i stanowi zagrożenie zarówno dla innych, jak i dla siebie.
Boli mnie serce, gdy obserwuję go od godziny, ale on kompletnie nie zwraca na mnie uwagi. Nie rozpoznaje mnie, nie wie, kim jestem.
Przychodzę do niego raz w tygodniu, ponieważ tęsknię. Nie wiem jednak, czy jest mi lżej, widząc go w takim stanie. Zastanawiam się, czy nie lepszym rozwiązaniem będzie zrezygnowanie z odwiedzin. Myślę, że to może być najlepsza metoda na uratowanie nas obojga.
Wstaję z krzesła i podchodzę do niego wolnym krokiem. Żeby go nie wystraszyć, delikatnie kładę dłoń na jego głowie i głaskam go po włosach. On w dalszym ciągu nie zwraca na mnie uwagi, patrząc w jeden punkt.
- Przepraszam, Felix. Zniszczyłam ci życie. To moja wina. Nigdy nie powinnam się przed tobą pojawić - szepczę, czując napływające do oczu łzy. Zaciskam usta, starając się nie rozpłakać. - Mam nadzieję, że któregoś dnia znów będziesz zdrowy i dostaniesz szansę na szczęśliwe życie. Kocham cię - dodaję, po czym całuję go w czubek głowy.
W tym momencie łzy wypływają mi z kącików oczu i pośpiesznie odwracam się do niego plecami, podążając w stronę drzwi. Wiem, że jeśli teraz nie wyjdę, nigdy nie podejmę tej decyzji.
Musimy żyć osobno, żebyśmy mogli znów być szczęśliwi.
Pięć lat później
Idę z trzyletnią dziewczynką, trzymając ją za rękę. Nana, która ma dwa kitki i duże czarne oczy, wygląda jak lalka. Sprawia wrażenie słodkiej i niewinnej, ale to mały diabeł wcielony, który pokazuje różki w najmniej odpowiednim momencie.
Jest taka sama jak jej rodzice.
- Mama! - krzyczy, wyrywając się z mojego uścisku. Podbiega do blondynki, która czeka na nas przy kawiarni. Przytula się do nogi Eunji, co wygląda uroczo.
CZYTASZ
Zaborczy Crush
Mystery / ThrillerWiększość młodych dziewczyn ma swojego crusha, o którym bez przerwy opowiada najlepszej przyjaciółce. Seri należy do tej grupy nastolatek i od ponad roku wzdycha do przystojnego Felixa, który jest szkolną gwiazdą koszykówki. Niestety ten charyzmaty...